Silny wiatr na Podkarpaciu. Połamane drzewa, uszkodzone dachy i braki prądu [ZDJĘCIA]

Do głównych działań strażaków należało usuwanie połamanych konarów gałęzi oraz drzew leżących na jezdniach, ulicach, chodnikach, posesjach i liniach energetycznych.

- W 10 przypadkach pomagaliśmy także zabezpieczyć uszkodzone dachy na budynkach gospodarczych i mieszkalnych - poinformował nas bryg. Marcin Betleja, rzecznik prasowy Podkarpackiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie.

Tylko do godz. 13 na Podkarpaciu było 80 interwencji strażaków. Najwięcej odnotowano w powiatach rzeszowskim, krośnieńskim i lubaczowskim.

- Na szczęście nikomu nic się nie stało, nikt nie został ranny - zaznacza bryg. Marcin Betleja.

- W całym kraju strażacy PSP oraz OSP mieli już 3200 interwencji związanych z usuwaniem skutków silnego wiatru - poinformował Andrzej Bartkowiak, Komendant Główny PSP.

Z powodu silnego wiatru, który pozrywał linie energetyczne, obecnie w regionie prądu pozbawionych jest ok. 2,5 tys. odbiorców.

- W związku z dzisiejszymi wichurami w Studzianie w gminie Przeworsk od wczesnych godzin przedpołudniowych brakuje prądu - skarży się nasz czytelnik.

Przypominamy. Na Podkarpaciu obowiązuje pierwszy stopień ostrzeżenia przed silnym wiatrem. Ostrzeżenie dla mieszkańców regionu wydało wczoraj Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Rzeszowie. Alert ma związek z ostrzeżeniami pogodowymi, które zostały wydane dla całego kraju. Prognozy przewidują porywy wiatru do 125 km/godz. Możliwe są nawet trąby powietrzne!

"Uwaga! Dziś i jutro (17/18.02) silny wiatr. Możliwe przerwy w dostawie prądu. Unikaj otwartych przestrzeni. Zabezpiecz rzeczy, które może porwać wiatr." - alerty RCB o takiej treści trafiły w piątek na telefony w całej Polsce.