[galeria_glowna]
Łatwo tu trafić. Muzeum mieści się przy głównej drodze w odrestaurowanym zespole Dworu Starościńskiego. Uwagę zwracają nie tylko jego budynki, ale też obszerny taras ze stylowymi lampami, ławeczkami i fontanną.
Zwiedzanie zaczynamy od głównego budynku - Dworu Starościńskiego. Zaraz za wejściem czytamy łacińską sentencję: "Non scholae, sed vitae discimus" - "Nie dla szkoły, lecz dla życia się uczysz". Napis przypomina, że przez 100 lat mieściła się tu szkoła. Po prawej stronie wytworna sala konferencyjna. Trudno w to uwierzyć, że kiedyś była tu sala gimnastyczna, a za Potockich (w XVIII i XIX w.) sala rycerska.
Unikalny obraz
- Teraz mamy tu rzecz unikalną - podkreśla Andrzej Chmura, dyrektor muzeum. - To obraz przedstawiający panoramę z XVII w., na którym jest praktycznie cały Leżajsk, bo i bazylika, i pierwotny Dwór Starościński z XVI w. mający charakter zamku, kościół farny, Rynek i brama wjazdowa w stronę Łańcuta. Co ciekawe, na terenie tego Dworu Starościńskiego uwieczniony jest pierwszy w mieście browar.
Obok panoramy wisi obraz z najsłynniejszym starostą leżajskim, Łukaszem Opalińskim. To on wybudował bazylikę ojców bernardynów jako wotum za zwycięską wojnę domową ze Stanisławem Stadnickim, zwanym "diabłem łańcuckim". Naprzeciwko cenna kopia ponownej lokacji Leżajska z 1524 r., którą wydał król Zygmunt Stary.
Na ścianie korytarza podłużna mapa.
- To kopia mapy Sanu z 1909 r. na odcinku powiatu leżajskiego z przeprowadzanej wówczas regulacji rzeki - opowiada dyrektor. - Nadzorował ją ówczesny inżynier, Władysław Sikorki, późniejszy generał, premier rządu polskiego, naczelny wódz w latach II wojny światowej.
Czy wiesz, że...
Czy wiesz, że...
- Pierwotny dwór składał się z domu starosty, odrębnego domu dla służby, licznych zabudowań gospodarczych: piekarni, browaru, słodowni, stajni, piwnic. Były tu także łazienki i więzienie starościńskie. Całość otoczona była wałami ziemnymi.
- W połowie XVII w. Dwór Starościński został spalony przez Kozaków i wojska księcia Siedmiogrodu Jerzego II Rakoczego. W latach 1760-1770 Potoccy zbudowali w tym miejscu parterowy murowany dwór, który istnieje do dziś.
Pięć metrów pod ziemią
W sali ekspozycyjnej warta milion złotych wystawa egipska "Barwy starożytnego Egiptu". Podziwiać można tu 230 unikalnych eksponatów: mumie, sarkofagi, biżuterię, naczynia…
Schodzimy pięć metrów pod ziemię do najstarszej części dworu - piwnicy. To pozostałość pierwszego dworu drewniano-murowanego z lat 30. XVI w. Prawdopodobnie mieściło się tu więzienie.
- Mówią o tym tylko legendy - zastrzega Chmura. - Coś jednak jest na rzeczy, bo podczas prac remontowych robotnicy znaleźli tu ludzkie żebro, fragmenty kości, ceramiki i elementy metalowe.
W piwnicy uwagę zwracają dwa zamurowane przejścia. Jedno ma prowadzić - według podań - w stronę kościoła farnego, ul. Nizinnej i Sanu. A drugie? - Na razie nie wiadomo, dokąd prowadzi - przyznaje dyrektor. - Jeśli okaże się, że faktycznie są tu przejścia, postaramy się je odrestaurować i udostępnić dla zwiedzających.
Pod oficyną, w której znajduje się budynek administracyjny, znajduje się jeszcze jedna XVIII-wieczna piwnica. W przyszłym roku planowany jest jej remont. Ma tu mieścić się kawiarnia z galerią sztuki współczesnej, w której będą organizowane recitale i koncerty.
Eksponaty od naszych Czytelników
Wchodzimy do holu na piętro. Znajdujemy tu ścianę upamiętniającą żołnierzy polskich walczących na wojennych frontach i unikalny w skali kraju sztandar związku strzeleckiego z 1927 r. W jego drzewcu ponad 190 oryginalnych przedwojennych gwoździ (m.in. marszałka Józefa Piłsudskiego i jego żony). Hol to też miejsce wystaw fotograficznych. Teraz wypełniają go zdjęcia nawiązujące do kultury lapońskiej.
Z holu przechodzimy do sal ekspozycyjnych na poddaszu. Zachwyca w nich piękna więźba dachowa typowego dachu polskiego dworu szlacheckiego z XVIII w. i kominy z tego okresu. W pierwszej sali podziwiamy wystawę starodruków cerkiewnych z Muzeum-Zamku w Łańcucie, księgi liturgiczne z cerkwi leżajskiej.
Obok sala, którą wypełniają eksponaty przekazane przez mieszkańców i naszych Czytelników. To na razie zalążek stałej ekspozycji "Dary mieszkańców ziemi leżajskiej dla muzeum".
- To najcenniejsza, ale jednocześnie najtrudniejsza wystawa do zorganizowania, bo niełatwo odtworzyć nasze dzieje poprzez eksponaty - podkreśla dyrektor. - Ludzie jednak coraz chętniej przekazują swoje dary. Również dzięki akcji Nowin.
A co już teraz możemy zobaczyć? Kolekcję 80 widokówek Leżajska z przełomu XIX i XX w., kafle i formy kaflarskie, różnego typu ceramikę, kołowrotki, przyrządy do czesania i rozdrabniania lnu, żarna do mielenia zboża, różnego rodzaju osprzęt wykorzystywany w gospodarstwach chłopskich z przełomu XIX i XX w., domowy warsztat fotograficzny z 1900 r., grający jeszcze gramofon z lat 20., mundury żołnierskie, hełmy, łuski, magazynki na amunicję z okresu I i II wojny światowej…
Przydatny adres
Przydatny adres
Muzeum Ziemi Leżajskiej, ul. Mickiewicza 20 a, 37-300 Leżajsk, tel. 017 240-22-35. Godziny zwiedzania; poniedziałek w godz. 12-16, wtorek-piątek w godz. 10-16 (1 V - 30 IX), w godz. 12-16 (1 X - 30 IV), niedziela w godz. 11-19, w soboty nieczynne. Zwiedzanie przez zorganizowane grupy po rezerwacji telefonicznej (od poniedziałku-piątku w godz. 8-16 pod nr tel. 017 240 22 35).
Sala jak kadź warzelnicza
Wychodzimy z budynku Dworu Starościńskiego. To jednak nie koniec naszej wycieczki. Zwiedzamy oficynę, która została zaadaptowana na ekspozycję browarniczą. Przed budynkiem dwie kopuły kadzi warzelniczej i zaciernej. Wchodzimy do pierwszej sali przypominającej halę warzelniczą. Dzięki specjalnym efektom czujemy się jakby wewnątrz kadzi. Tu oglądamy krótki film o historii światowego browarnictwa.
W drugiej sali możemy wiele dowiedzieć się o procesie produkcji piwa, zobaczyć, jakie składniki, przyrządy i urządzenia były wykorzystywane w przeszłości w browarze. Jest tu też makieta współczesnego leżajskiego browaru. W kolejnej sali oglądamy film przedstawiający historię leżajskiego piwowarstwa, od czasów króla Zygmunta Starego do czasów współczesnych. Czwarta sala wypełniona jest kuflami, etykietami, medalami, dyplomami, briofilami, gadżetami z leżajskiego browaru. Jest tu też bar. - Bo u nas można nie tylko zobaczyć, ale też poczuć i spróbować - uśmiecha się dyrektor.
Jak dojechać
Jak dojechać
Muzeum Ziemi Leżajskiej znajduje się przy drodze krajowej nr 77 Lipniki-Przemyśl. Położony jest w odległości 50 km od Rzeszowa.
Przed wyjściem z oficyny jeszcze jedna atrakcja - wielka maszyna parowa z 1897 r. z muzeum amsterdamskiego. Nie tylko stoi, ale też działa. - Oczywiście nie na parę, ale się kręci i robi duże wrażenie na zwiedzających - mówi Chmura.
Przechodzimy do oficyny, która mieści się przy głównej ulicy. Największa atrakcja dla najmłodszych turystów. Tu znajduje się ekspozycja zabawkarstwa i bibułkarstwa leżąjskiego. Znakiem rozpoznawczym tej wystawy jest stojący przed oficyną olbrzymi ptak-klepak. A w środku ponad 200 drewnianych zabawek: ptaki-klepaki, fujarki, pukawki, dziobiące kurki, koniki… Pomiędzy nimi kwiaty z bibuły. Czyli wszystko to, co powstawało w powiecie leżajskim od XVIII w.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Fitkau-Perepeczko nie nosi stanika. Pokazała z bliska, jak wygląda jej dekolt!
- Tak wygląda Bohun z "Ogniem i Mieczem". 60-latek nie przypomina siebie sprzed lat
- Wystrojona Cichopek dystansuje się od Kurzajewskiego na imprezie. Kryzys w niebie?
- Nieznana przeszłość Anity Werner. Zdjęcia dziennikarki w negliżu