- Kiedy przechodziłem po pasach dosłownie o moje plecy otarła się czerwona toyota. Za moment usłyszałem trzask zderzających się samochodów - opowiada mężczyzna.
Toyota wjechała z podporządkowanej przecznicy na ulicę Moniuszki wprost pod maskę forda. Ułamek sekundy później najechała na nich skoda. Siła uderzenia obróciła toyotę (wgnieciony bok, urwane tylne koło) wokół osi i wyrzuciła na drugą stronę jezdni. W fordzie skasowaniu uległ przód.
W chwilę po policji na miejscu zdarzenia pojawił się przedstawiciel firmy ubezpieczającej toyotę. Pogotowie, mimo że rzecz zdarzyła się kilkaset metrów od szpitala, przyjechało dopiero po kwadransie. Kobieta, która jechała w Toyocie wpierw wykonała parę rozmów przez telefon komórkowy, zabrała z samochodu zakupy i dopiero potem wsiadła do karetki.
Wypadek miał miejsce na ruchliwym skrzyżowaniu. Mimo to nie wstrzymano ruchu samochodów, po jezdni chodzili wścibscy przechodnie, biegały dzieci.
- Sprawczynię odwieziono do szpitala. W takim przypadku nawet jeżeli ktoś doznał obrażeń wymagających leczenia powyżej siedmiu dni i tak nie będzie to zakwalifikowane jako wypadek, ale kolizja - powiedział "nowinom" oficer dyżurny policji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc
- Marcin Miller chudnie w zastraszającym tempie. Lider Boysów to teraz niezłe ciacho!
- Rutkowski grozi, że nagra piosenkę z Wiśniewskim! Będzie nowe Ich Troje?!
- Hanna Gucwińska nie doczekała się dzieci. Jej wyznanie wyciska łzy z oczu