Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skatował Michała na dwa dni przed ślubem. Zapadł wyrok w sądzie w Jarosławiu: cztery lata więzienia dla „Cyklopa“

af
- Nie jestem usatysfakcjonowany z wyroku, ale nie będę wnosił apelacji. Wniosę sprawę z powództwa cywilnego - mówi Michał Jucha.
- Nie jestem usatysfakcjonowany z wyroku, ale nie będę wnosił apelacji. Wniosę sprawę z powództwa cywilnego - mówi Michał Jucha. Krzysztof Kapica
4 lata więzienia i 50 tys. zł nawiązki dla pokrzywdzonego. Taki wyrok usłyszał Krzysztof Z. za skatowanie Michała Juchy. Mężczyzna został pobity dwa dni przed swoim ślubem.

W Sądzie Rejonowym w Jarosławiu zapadł wyrok w sprawie brutalnego pobicia. Krzysztof Z., pseudonim Cyklop, został uznany za winnego zarzucanego mu czynu.

- Oskarżonemu na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności naliczono okres zatrzymania i tymczasowego aresztowania, zasądzono też koszty i opłaty, w tym również kosztów wynagrodzenia pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego - informuje sędzia Małgorzata Reizer, rzecznik Sądu Okręgowego w Przemyślu.

Wyrok jest nieprawomocny.

- Nie jestem usatysfakcjonowany z wyroku, ale nie będę wnosił apelacji. Wniosę sprawę z powództwa cywilnego

- mówi Michał Jucha.

Bił, aż Michał stracił przytomność

O głośnej sprawie po raz pierwszy pisaliśmy w 2016 r. Krzysztof Z. był wówczas poszukiwany listem gończym po tym, jak przed barem z zapiekankami na dworcu w Jarosławiu skatował Michała Juchę. Do pobicia doszło w nocy z 12 na 13 sierpnia 2016 r. Z relacji pokrzywdzonego wynikało, że „Cyklop“ szukał zaczepki. Rzucił się na niego i zaczął uderzać z całych sił, aż bity stracił przytomność.

Do szpitala w Jarosławiu Michał trafił z połamanymi żebrami, urazem oskrzeli, rozwaloną ręką oraz nogą i tak dużym obrzękiem mózgu, że trzeba było wyciąć kawałek kości czaszki, a potem zastąpić ją tytanową płytką. Po pobiciu chłopak kilka tygodni leżał w śpiączce. Następnie przez kilka miesięcy był rehabilitowany. Od nowa musiał uczyć się mówić.

- Byłem na krawędzi życia i śmierci. Straciłem częściowo pamięć. Nie pamiętam nic, co wydarzyło się w czasie pięciu lat przed listopadem 2016 roku - mówił Nowinom Michał.

W poszukiwania bandyty włączył się Krzysztof Rutkowski

Krzysztof Z. po tym, jak pobił Michała, wyjechał za granicę. Tam ukrywał się przez 2 lata. W poszukiwanie mężczyzny włączyło się biuro detektywistyczne Krzysztofa Rutkowskiego, które za pomoc w ujęciu bandyty zaoferowało 20 tys. zł.

Z. ścigany był listem gończym, Europejskim Nakazem Aresztowania. W ub. r został zatrzymany. „Cyklop“ ukrywał się w hrabstwie Kent, niedaleko Londynu. Ściągnięcie go do kraju trwało ponad miesiąc.


ZOBACZ TEŻ: Dwie osoby zatrzymane w związku z pobiciem policjantki po służbie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24