Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skazani w sprawie Rzeszowskich Zakładów Graficznych. Sąd odrzucił wnioski Ryszarda Podkulskiego i jego zięcia Marcina B.

apl
Krzysztof Kapica
Sąd Okręgowy w Rzeszowie odrzucił wnioski Ryszarda Podkulskiego i jego zięcia Marcina B. o odroczenie wykonania kary. W głośnym procesie o wyprowadzenie majątku Rzeszowskich Zakładów Graficznych obydwaj zostali skazani na kary pozbawienia wolności.

- We wnioskach obu skazanych pojawiał się motyw załatwienia spraw biznesowych, nadto we wniosku Ryszarda P. znalazł się argument dotyczący stanu zdrowia skazanego – precyzuje Marzena Ossolińska-Plęs, rzecznik SO w Rzeszowie. – Rozpatrując ten wniosek sąd dopuścił dowód z opinii biegłych lekarzy różnych specjalności, którzy stwierdzili, że może on odbywać karę pozbawienia wolności. We wniosku Marcina B. dodatkowym argumentem była kwestia jego sytuacji rodzinnej. Obydwa postanowienia sądu okręgowego są nieprawomocne, co znaczy, że obaj skazani mogą na tę decyzję złożyć zażalenie do sądu apelacyjnego.

Sąd uznał, że Marcin B. miał wystarczająco dużo czasu (prawomocny wyrok w jego sprawie zapadł w maju 2017 r.), by swoje sprawy rodzinne i zawodowe uregulować. Przypomniał, że we wrześniu ub. roku przychylił się do prośby skazanego i odroczył mu o dwa miesiące termin stawienia się do zakładu karnego, dając mu w ten sposób czas na załatwienie swoich spraw. Inaczej sąd zareagował na kolejny wniosek Marcina B. o odroczenie: w styczniu br. nie wyraził na nie zgody, i w tym momencie skazany winien trafić do zakładu karnego. W którym się nie zgłosił.

- Z uwagi na fakt, że nie przebywa pod wskazanym adresem, za Marcinem B. został wydany list gończy – dodaje rzecznik SO w Rzeszowie.

Tymczasem Marcin B. złożył kolejny wniosek o odroczenie, który sąd właśnie odrzucił. Nawet, jeśli skazany zdecyduje się zaskarżyć takie stanowisko sądu, nie zmienia to faktu, że winien już przebywać w zakładzie karnym.

Inna jest sytuacja Ryszarda Podkulskiego. Biegli sądowi lekarze orzekli, że może przebywać w warunkach więziennych, na podstawie ich opinii sąd odrzucił dziś prośbę skazanego o odroczenie wykonania kary, jednak jest to decyzja nieprawomocna, którą Podkulski może zaskarżyć. Do czasu uprawomocnienia się takiego stanowiska sądu, skazany może pozostawać na wolności. I wciąż składać kolejne wnioski o odroczenie wykonania kary.

O losach Marcina B. i Ryszarda Podkulskiego będzie też decydował Sąd Najwyższy: 4 kwietnia zacznie rozpatrywać skargi kasacyjne, jakie obaj złożyli na skazujące ich wyroki. Obaj we wnioskach zarzucali Sądowi Okręgowemu w Rzeszowie, a potem Sądowi Apelacyjnemu, który wyrok SO potwierdził, że postępowania obu instancji sądowych zawierały rażące uchybienia, szczególnie jeśli chodzi o sposób wyceniania szkody, jaką w wyniku ich działań miały ponieść zakłady graficzne. Jeśli SN uzna ich racje, obaj ponownie staną się niewinni w świetle prawa, a sprawa może wrócić do sądu okręgowego. Wtedy proces zacznie się od początku. Jeśli SN ich argumenty odrzuci, to będzie koniec sądowej walki obu skazanych o uznanie ich za niewinnych.

POPULARNE NA NOWINY24:

Za jakie grzechy nie dostaniesz rozgrzeszenia

Bieg Tropem Wilczym w Przemyślu [FOTO, WIDEO]

Przestępcy seksualni z Podkarpacia [AKTUALIZACJA - MARZEC]


zobacz też: Zabójstwo dziennikarki na łodzi podwodnej. W Kopenhadze rusza proces P. Madsena

Źródło:Associated Press/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24