Skoki narciarskie WYNIKI. Dawid Kubacki dzisiaj zwycięzcą drugiego konkursu PŚ w Lillehammer

W cyklu Raw Air Polacy mają problemy, z formą i chorobą, a najbardziej dotknęły one Jakuba Wolnego, który nie zakwalifikował się do czwartkowego konkursu. Wyniki były słabe, wraca do domu. Na ostatnie zawody Raw Air - od piątku loty w Vikersund - w jego miejsce powołany został Andrzej Stękała, który już kiedyś pokazywał świetne skoki na "mamucie" (ma m.in. medal MŚ w drużynie).

Pozostała piątka naszych skoczków w czwartek rywalizowała w konkursie. Patrząc na wcześniejsze wyniki kwalifikacji, największe nadzieje pokładać należało w Kamilu Stochu (był 4.) i Dawidzie Kubackim (7.). Trzeci z naszych liderów, Piotr Żyła, nie kryje, że jest zmęczony, do tego miał problemy ze zdrowiem. Nic dziwnego, że jego skoki ostatnio były poniżej oczekiwań.

Pierwsza seria konkursu dzisiaj potwierdziła aktualny układ sił w naszej kadrze. Podobnie jak w pierwszych starcie w Lillehammer, uzyskane wyniki wypełniły plan minimum, bo do rundy finałowej dostała się cała nasza piątka.

Największą nadzieję na podium miał Kubacki, który po świetnym skoku (137,5 m to była druga odległość serii) był 4., tylko 0,4 pkt od 3. Stefana Krafta i 7,2 od niespodziewanego lidera Daniela Tschofeniga (Austriaków przedzielał zwycięzca kwalifikacji Anze Lanisek).

Stoch zajmował 11. miejsce, Paweł Wąsek był 17., Aleksander Zniszczoł 23., a Żyła - 27.

W pierwszej serii przepadli m.in. Andreas Wellinger i Karl Geiger, medaliści MŚ.

Druga seria dawała więc nadzieję na dobre wyniki, a zaczęła się dla nas obiecująco. Znacznie lepszy skok niż wcześniej dzisiaj oddał Żyła, co zwiastowało awans w klasyfikacji. Skończyło się gigantyczny awansem, o aż 13 "oczek", na 14. miejsce. Zniszczoł też się poprawił - 17. (+6). Natomiast Wąsek, to już niestety staje się smutną tradycją, w drugim skoku zanotował spadek (20.).

Nasi najlepsi skoczkowie poszli za ciosem. Stoch w drugim skoku poleciał na 134 m, daleko za zieloną linię, wyznaczającą minimalną odległość konieczną do objęcia prowadzenia. Konkurencję wtedy wyprzedzał o ponad 17 pkt i było bardzo prawdopodobne, że awansuje do "10". Tak też się po chwili stało, zakończył konkurs na 7. pozycji.

Inni potem podgrzali show. Markus Eisenbichler poleciał na 146 m (wyrównany rekord skoczni)! Dla Kubackiego miało to takie konsekwencje, że obniżono rozbieg. To nie przeszkodziło. W gorszych warunkach wietrznych Polak miał 138,5 m, łącznie ponad 10 pkt przewagi nad Niemcem.

Po chwili Stefan Kraft zepsuł skok (spadł łącznie za Stocha) i wiadomo było, że Kubacki będzie na podium! Dla Austriaka to o tyle bolesne, że walczy o zwycięstwo w całej punktacji Raw Air.

Kubackiego nie przeskoczyli potem ani Lanisek, ani Tchofenig.

KLASYFIKACJA PUCHARU ŚWIATA W SKOKACH NARCIARSKICH

• 1. Dawid Kubacki (Polska) 283,1 (137,5 l 138,5 m)
• 2. Anze Lanisek (Słowenia) 275,7 (139 i 136 m)
• 3. Daniel Tschofenig (Austria) 273,9 (136,5 i 134 m)
• 4. Markus Eisenbichler (Niemcy) 272,7 (136 i 146 m)
• 5. Ryoyu Kobayashi (Japonia) 263,5 (132,5 i 136,5 m)
• 6. Halvor Egner Granerud (Norwegia) 258,7 (133 i 131,5 m)
• 7. Kamil Stoch (Polska) 256,3 (130 i 134 m)
• ...
• 14. Piotr Żyła (Polska) 231,3 (125 i 130 m)
• 17. Aleksander Zniszczoł (Polska) 226,7 (125,5 i 128 m)
• 20. Paweł Wąsek (Polska) 223,5 (126,5 i 124 m)