W wigilijny wieczór mężczyzna oblał paliwem siebie, dom, ciągnik rolniczy i zabudowania gospodarcze. Groził, że wznieci pożar. Wezwani przez przerażonych domowników policjanci z rewiru w Wielkich Oczach obezwładnili furiata.
- Miał ponad 2 promile alkoholu - informuje komisarz Mariusz Skiba, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie.
Święta Bożego Narodzenia 46-latek spędził w areszcie.