Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skończyły się pieniądze na leczenie jaskry w Krośnie

Ewa Gorczyca
Zabieg wykonany tym laserem ratuje przed ślepotą pacjentów, u których zdiagnozowano jaskrę przewlekłą - mówi Anita Łysikowska.
Zabieg wykonany tym laserem ratuje przed ślepotą pacjentów, u których zdiagnozowano jaskrę przewlekłą - mówi Anita Łysikowska. Fot. Tomasz Jefimow
Poradnia Leczenia Jaskry w krośnieńskim szpitalu wyczerpała limit świadczeń. Jeśli Fundusz Zdrowia nie zwiększy kontraktu, część pacjentów może zostać pozbawiona specjalistycznej terapii ratującej wzrok.

Krośnieńska okulistyka ma opinię najlepszej w regionie. Poradnia ma pod opieką trzy tysiące pacjentów z całego Podkarpacia.

- Jaskra to dziś choroba cywilizacyjna, coraz więcej osób wymaga diagnozy i leczenia - mówi Anita Kortlylewska-Łysikowska, jedna z dwóch lekarek-specjalistek pracujących w poradni.
Poza Krosnem kontrakt z funduszem na leczenie jaskry ma tylko poradnia w wojewódzkim szpitalu specjalistycznym w Rzeszowie. - Obejmujemy bardzo duży rejon, leczymy także trudne przypadki i powikłania u pacjentów kierowanych z innych placówek - mówi Mariusz Kocój, dyrektor krośnieńskiego szpitala.

Na początku roku szpital kupił do poradni nowoczesny laser YAG. Aparat kosztował 110 tys. złotych. - Służy do leczenia jaskry przewlekłej, stosujemy go również przy zaćmie wtórnej - wyjaśnia doktor Łysikowska. - W tym pierwszym przypadku ratujemy wzrok, w drugim - poprawiamy komfort widzenia.

- To są bardzo skuteczne zabiegi - podkreśla dr Antoni Bąk, ordynator okulistyki w szpitalu w Krośnie. - Wykonywane są ambulatoryjnie, nie wymagają pobytu w szpitalu jak w przypadku chirurgicznych operacji oka.

Lekarze w Krośnie zrobili od lutego już ponad 200 zabiegów. I wyczerpali limit punktów przyznanych poradni w umowie z NFZ na świadczenia. Dyrektor obawia się, że jeśli fundusz nie zwiększy kontraktu, to poradnia nie będzie mogła przyjmować wszystkich pacjentów.

- My nie możemy tworzyć kolejek, jeśli pacjent nie będzie odpowiednio szybko zdiagnozowany i poddany zabiegowi to grozi mu bezpowrotna utrata wzroku - mówi Anita Łysikowska. - W przypadku jaskry nie można odsuwać terapii w czasie. Nie możemy powiedzieć pacjentowi, że zapisujemy go na termin za pół roku. Takich zabiegów powinniśmy robić ok. tysiąc rocznie.

- Jest szansa na to, by szpital w Krośnie miał zwiększony kontrakt na leczenie jaskry, ale dopiero w drugim półroczu - mówi Marek Jakubowicz, rzecznik oddziału NFZ w Rzeszowie. - Wszystko zależeć będzie od dodatkowych pieniędzy, jakie otrzymamy pod koniec czerwca.

Lista pozycji, za które podkarpacki NFZ chce zapłacić z tej nadwyżki jest długa (są na niej m.in ubiegłoroczne nadwykonania i zwiększona refundacja leków).

- Być może uda się wygospodarować trochę kasy na zwiększenie kontraktów - dodaje Marek Jakubowicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24