Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skromne zwycięstwo JKS-u Jarosław w Gorzycach. "JKS prowadził grę i był drużyną lepszą" [RELACJA, ZDJĘCIA]

knowy
Krzysztof Nowaliński
Stal musiała uznać wyższość JKS-u Jarosław i po przeciętnym meczu uległa rywalom 0:1. Jedyna bramka padła w 84 min, kiedy to po dośrodkowaniu Brody niefortunnie piłkę głową do własnej bramki skierował Wilk. Goście od 62 min grali w osłabieniu, gdyż Szakiel musiał po drugiej żółtej kartce przedwcześnie opuścić plac gry.

W pierwszej połowie już w 10 min szansę na otwarcie wyniku miał Jurczak ,lecz jego strzał bez trudu wybronił Kozieł. Chwile później napastnik JKS-u stanął przed drugą szansą, jednak tym razem piłkę zmierzającą do bramki wybił Winiarski. W 16 min okazję miał Bała, ale po wymianie piłki z Pawlakiem nieznacznie spudłował trafiając futbolówką w boczną siatkę. Po przerwie w 55 min przed znakomitą okazją znalazł się Sobolewski, jednak jego strzał doskonale wybronił Kozieł popisując się efektowną paradą.

Stal grając bez pauzującego za żółte kartki, najskuteczniejszego swojego zawodnika Patryka Tura, próbowała zagrozić bramce Lisa, lecz ich akcje kończyły się przed linią pola karnego i w przekroju całego meczu gospodarze nie stworzyli sobie klarownych okazji do zdobycia bramki.

OPINIE TRENERÓW

Paweł Załoga (JKS Jarosław): Pierwsza połowa wyglądała w naszym wykonaniu w miarę dobrze. Mieliśmy kilka sytuacji m.in. Bały gdzie, chyba wystarczyło dograć piłkę kolegom i byłoby 1:0. W drugą połowę weszliśmy dość niemrawo, druga żółta kartka młodego Szakiela, który nie wyciągnął wniosków, fauluje drugi raz i cały plan nam się nieco posypał. Było nerwowo, ale na szczęście chłopaki pokazali charakter i pokazali że są silni Jedna z naszych kontr zakończyła się sukcesem. Dośrodkowanie w kierunku bramki, strzał samobójczy i to my cieszymy się z trzech punktów. Mimo gry w dziesiątkę już wcześniej mieliśmy za sprawą Jurczaka sytuacje ,która powinna zakończyć się bramką. Już od kilku spotkań gramy solidnie i powoli mój młody zespół się dociera i mam nadzieję ,że z każdym kolejnym meczem będziemy grać lepiej.

Oczywiście zdarzają się nam i słabsze mecze jak przed tygodniem z Koroną Rzeszów,ale taka jest piłka i nikt się przed nami nie położy, każdy walczy o punkty. Tak jak dziś Gorzyce, dla których był to bardzo ważny. Dlatego cieszymy się ,że wywozimy z ciężkiego terenu pełną pulę. Zespół jest całkowicie przebudowany i dlatego naszym głównym celem jest ogrywać młodzież. Zobaczymy co z tego wyniknie. Chcemy być w czołówce ligi, aby mieć na zimę bardziej konkretny cel naszej pracy. Gramy fajnie w piłkę, mamy w każdym meczu wiele sytuacji jednak zaskakuje nieskuteczność choć myślę ,że powoli się to zmieni i zaczniemy zdobywać więcej bramek. Spokojnie pracujemy dalej i jesteśmy optymistami. Ja w Jarosławiu mam swoją pracę do wykonania ale miło też spojrzeć na tabelę i widzieć Polonię Przemyśl jako lidera rozgrywek. Jestem wychowankiem tego klubu i zawsze będę im kibicował. Już rok temu było bardzo dobrze i teraz też trener Opaliński poskładał niezły zespół co widać na boisku,że są zgrani i skuteczni. Życzę Polonii wszystkiego co najlepsze a przede wszystkim awansu do III ligi bo jak nie oni to kto miałby awansować? Takie kluby powinny grac w wyższych ligach.

Tomasz Rychel (Stal Gorzyce): Liczyliśmy w tym spotkaniu na punkty, ale spodziewaliśmy się również ,że będzie to ciężki i trudny mecz. I tak wyglądał. JKS prowadził grę i był drużyną lepszą aczkolwiek nie przekładało się to im na sytuacje bramkowe. Punkt był w naszym zasięgu. Pół godziny graliśmy z przewagą jednego zawodnika i nie ma co ukrywać wyglądaliśmy słabo. Widoczny był brak Patryka Tura, ale nie możemy się na to oglądać i każdy kto dostaje szansę musi ją wykorzystać na maksa. Na pewno Patryk by nam pomógł, siła uderzeniowa byłaby większa bo dziś mieliśmy problem nad stworzeniem sobie sytuacji strzeleckiej. Drużyny ze środka tabeli uciekają i zaczyna robić się nie wesoło. Tydzień temu w Ropczycach uciekły nam dwa punkty, a dzisiaj minimum jeden. Zostało jeszcze kilka kolejek i trzeba walczyć do końca bo wszystko jest w naszych głowach i nogach a jak będzie czas pokaże.

Stal Gorzyce - JKS Jarosław 0:1 (0:0)

Bramka: 0:1 Wilk (samobójcza) 84.

Stal: Kozieł 5 – Syguła 5 (62. Pawlik 4), Winiarski żk 5, Wilk 4, Łuczakowski 5 – Bernaś 4, B.Idec 4, Machowski 4, Falasa 4 (62. Szustak 4) – Toś 5 (82. Stelmach), Szymanek żk 5. Trener Tomasz Rychel.

JKS: Lis 6 – Broda 7, Szakiel 5 [żżcz 62], Saramak 6, Kuliga 6 – Bała 7, Bańka 6 (81. Ukrainets), Sobolewski 6, Pawlak 5 (65. Przewoźnik 5)– Raba 6, Jurczak 6 (85. Ptasznik). Trener Paweł Załoga.

Sędziował Paul 6 (Leżajsk). Widzów 200.


O krok od zadymy przed walką stulecia w MMA! Conor McGregor zaatakował Chabiba Nurmagomiedowa podczas ceremonii ważenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24