Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skrótem na Ukrainę

MIECZYSŁAW NYCZEK
Dla Niżankowic i innych miejscowości otwarcie regularnego ruchu z Polską stworzyłoby szansę przezwyciężenia regresu.
Dla Niżankowic i innych miejscowości otwarcie regularnego ruchu z Polską stworzyłoby szansę przezwyciężenia regresu. AUTOR
MALHOWICE. NIŻANKOWICE. Planowana od paru lat budowa przejścia granicznego między Polską a Ukrainą, łączącego powiat przemyski z rejonem starosamborskim powoli zmierza do pomyślnego finału.

Starania zmierzające do uruchomienia w najbliższych latach m.in. przejścia: Malhowice-Niżankowice wznowił wojewoda Zdzisław Siewierski. Rozmawiał już na ten temat w maju we Lwowie z głową administracji tamtego obwodu - Myronem Jankiwem. Skierował też oficjalne wystąpienie do ministra spraw wewnętrznych i administracji - Krzysztofa Janika. Jeśli wniosek zostanie pozytywnie zaopiniowany, będzie można przystąpić do uzgodnień na drodze dyplomatycznej między Warszawą i Kijowem.
Przez Przemyśl, Malhowice i Niżankowice

prowadzi najkrótsza droga

ZDZISŁAW BARAŃSKI, prezes Towarzystwa Przyjaciół Nowego Miasta i Regionu:

- Obawiamy się, że po zniesieniu za rok uproszczonego ruchu granicznego, będzie utrudniony kontakt z rodzinnymi stronami, z naszymi rodakami i ukraińskimi znajomymi, z którymi łączą nas dobrosąsiedzkie stosunki. Popieramy pomysł utworzenia przejścia granicznego, dzięki czemu bez problemu można by skoczyć z Przemyśla na weekend czy na mszę np. do Nowego Miasta, Miżyńca, Niżankowic.

m.in. do Dobromila, Chyrowa i Starego Sambora oraz wielu pomniejszych miejscowości, które do 1939 r. należały do Polski. Są to tereny bardzo biedne, bez przemysłu (nieliczne zakłady, jak np. fabryka mebli w Niżankowicach upadły w ostatnich latach). W Niżankowicach (kilkanaście kilometrów od Przemyśla) stopa bezrobocia była tak wysoka, że niemal połowa spośród blisko 3 tys. mieszkańców wyjechała za chlebem za granicę. Pozostali wegetują. Albo utrzymują się albo z przygranicznego handlu ("mrówki"), albo - ci najstarsi - żyją na skraju ubóstwa.
- Otwarcie tego przejścia granicznego to nasze marzenie - mówi Włodzimierz Sydor, mieszkaniec Niżankowic. - Do Przemyśla mamy tędy ok. 20 minut drogi. Kto chce tam jechać, musi korzystać z okrężnej drogi przez Mościska. Większe koszty i strata czasu.
Na odcinku między Malhowicami a Niżankowicami, od lat odbywa się tak zwany

uproszczony ruch graniczny

(pieszo, w zorganizowanych grupach, na dowody osobiste). Ma on charakter okazjonalny (pielgrzymki, odwiedziny grobów na Wszystkich Świętych itp.). Co roku z tej możliwości korzysta po kilka tysięcy mieszkańców strefy przygranicznej z obu stron. Te udogodnienia znikną jednak po 1 lipca 2003 r., po wprowadzeniu wiz. I wówczas ta "furtka" na Ukrainę zostanie całkowicie zamknięta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24