Kotwica: Rduch 15 (3x3), Łukasz Bodych 14 (2x3), Ryżek 11 (3x3), Dzierżak 8, Gru-jić 5 - Przyborowski 12, Pawłowski 9 (1x3), Paweł Bodych 7 (1x3), Żmudzki 4, Dobrański, Kołek.
Siarka: Niedźwiedzki 14, Stanios 9, Czyżnielewski 4, Długosz 2, Gazarkiewicz 1 - Nowicki 18 (2x3), Rypiński 15 (4x3), Sewioł 13, Pabianek, Pawełek.
Nie tak to wszystko miało wyglądać. Po-rażka była brana pod uwagę, ale nie w tak kiepskim stylu.
Po 84 sekundach gry zza łuku trafił Łukasz Bodych i kołobrzeżanie objęli prowadzenie 3:0. Po chwili Bodych skopiował swój wyczyn i po dwóch minutach gry gospodarze wygrywali już 6:0. Pierwsze punkty dla Siarki zdobył Filip Czyżnielewski. Goście grali źle, sprawiali wrażenie zagubionych rozczarowując swoją postawą. Na 4,42 minuty prze końcem pierwszej kwarty miejscowy wygrywali już różnica 10 punktów (15:5). Później było jeszcze gorzej, a po trafieniu Patryka Przyborowskiego Kotwica wygrywał aż 24:8. Przegrana przez nasza drużynę różnią aż 15 „oczek” (13:28) pierwsza kwarta była efektem koszmarnej wręcz postawy naszego zespołu, który sprawiał przygnębiające wrażenie.
Druga kwarta rozpoczęła się od celnego rzutu za trzy punkty Pawła Bodycha i przewaga kołobrzeżan jeszcze bardziej wzrosła. Goście byli tylko tłem dla miejscowej drużyny, która po 12 minutach gry i trafieniu Maciej Żmudzkiego wygrywała już różnicą 20 punktów, 37:17. Styrach przed pogromem sprawił, że nasi wzięli się do gry. Przewaga Kotwicy zmalała nawet do siedmiu punktów, ale ostatecznie na drużyny zeszły na przerwę przy 10-punktowej przewadze miejscowych. Najskuteczniejszym zawodnikiem na parkiecie był Dawid Rypiński, który zdobył 12 punktów.
Nadzieje gości na dogonienie gospodarze okazały się bezpodstawne. Na 3,36 przed końcem często tak kiepskiej w wykonaniu tarnobrzeżan trzeciej kwarty do kosza ekipy z Podkarpacia trafił Rduch i było 60:46. Później gospodarze dorzucili jeszcze siedem „oczek” i stało się jasne, że w daleką drogę do Tarnobrzega nasi koszykarze wyjada w minorowych nastrojach. Wynosząca 21 punktów przewaga miejscowych była później już niwelowana. Po punktach zdobytych przez Piotra Niedźwiedzkiego nasi przegrywali 58:73.
Kiedy na 3,16 min przed końcem meczu za trzy trafiła Paweł Pawłowski, na tablicy wyników było 80:64 i wszystko było już praktycznie jasne. Nasi jednak ambitnie walczyli dlatego ostatecznie polegli we w miarę przyzwoitych rozmiarach.
W następnym meczu Siarka zagra u siebie z Basketem Poznań, a mecz odbędzie się w sobotę 16 grudnia, początek o godzinie 18.
ZOBACZ TAKŻE: Mistrzostwa świata piłkarek ręcznych. Karolina Kudłacz-Gloc
(Źódło: kurierlubelski.pl)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Fitkau-Perepeczko nie nosi stanika. Pokazała z bliska, jak wygląda jej dekolt!
- Tak wygląda Bohun z "Ogniem i Mieczem". 60-latek nie przypomina siebie sprzed lat
- Wystrojona Cichopek dystansuje się od Kurzajewskiego na imprezie. Kryzys w niebie?
- Nieznana przeszłość Anity Werner. Zdjęcia dziennikarki w negliżu