Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ślączka myśli o finale. Z Orłem

Marek Bluj [email protected]
W tę niedzielę Stal z Rzeszowa podejmować będzie Wybrzeże Gdańsk. Jest faworytem
W tę niedzielę Stal z Rzeszowa podejmować będzie Wybrzeże Gdańsk. Jest faworytem Oliwer Kubus
Janusz Ślączka, trener Stali uważa, że jego drużyna może pojechać w finale I ligi z Ołem Łódź. Takiego właśnie finału chciałby Witold Skrzydlewski, prezes Orła.

Żużlowe derby Podkarpacia przeszły do historii, jako ciekawe widowisko. Stal Betad Leasing Rzeszów postawiała na swoim wygrywając na krośnieńskim torze 48:42 i jest trzecia w tabeli, bo liderujący Orzeł Łódź rozjechał Włókniarza Częstochowa 64:25. Do zakończenia sezonu zasadniczego pozostały jeszcze dwie kolejki. Stal obiecuje, że pojedzie na maksa do samego końca, bo - jak mówi Ślączka - kto wie co teraz zrobi GKSŻ? Niby regulamin jest jasny, że w finale Nice Polskiej Ligi Żużlowej rywalizują dwie najlepsze drużyny po sezonie, ale...

- Jeżeli Lokomotiv Daugavpils nie ma prawa awansu do ekstraklasy, to jaki jest sens, aby jechał w finale ligi? - całkiem słusznie pyta trener stalowców. - Będziemy czekać na jakieś wieści z centrali, bo może się okazać, trzecia drużyna może jechać finał. Wciąż mamy o co walczyć i będziemy walczyć w obu spotkaniach jakie nam pozostały, w niedzielę z Wybrzeżem Gdańsk i w ostatniej kolejce z Orłem w Łodzi.

Po demolce, jaką zgotował ekipie spod Jasnej Góry Orzeł, jego szef - Witold Skrzydlewski powiedział, że bardzo chciałby rywalizować w finale ze swoim przyjacielem Januszem Ślączką. No cóż, jak widać, „stara” przyjażn z czasów, kiedy Ślączka pracował w Łodzi, nie rdzewieje. Ale też można się domyślać, że pan Witold pewnie tak samo uważa, jak coach Stali, że skoro Łotysze nie mogą awansować, ani jeździć w barażach, to lepiej by o zwycięstwo w I lidze walczyły dwie polskie drużyny.

- Bardzo mi miło, że pan prezes Skrzydlewski tak sympatycznie się o mnie wypowiada i że życzy mojej drużynie finału - odpowiada Ślączka. - Odwzajemniam te życzenia. Też bardzo bym chciał, takiego finału z udziałem Orła i Stali, ale najpierw czeka nas spotkanie rewanżowe w ostatniej kolejce w Łodzi i po nim będzie już wiadomo, kto będzie rywalem łódzkiego zespołu w finałowych starciach.

Jeszcze bardziej emocjonująco zapowiada się walka KSM-u Krosno i bydgoskiej Polonii o ósme miejsce w tabeli i utrzymanie się w I lidze. Na dwie kolejki przed końcem rywalizacji obie drużyny mają po dziewięć punktów, ale ósme w tabeli „Wilki” nie mogą przeżałować szansy na derbowe zwycięstwo. Nikt jednak nie zamierza płakać nad rozlanym mlekiem.Przegrała bowiem także bardzo ważny dla siebie pojedynek z Lokomotivem u siebie (40:50) ekipa znad Brdy. KSM znajduje się w bardzo trudnej sytuacji, ale wiele wskazuje na to, że wszystko rozstrzygnie się w ostatniej kolejce, w której do Krosna przyjedzie krakowska Wanda. - Jesteśmy w grze. Musimy postawić wszystko na jedną kartę, aby wygrać z Krakowem, najlepiej za trzy punkty - powiedział Wojciech Zych, wiceprezes KSM.

W tę niedzielę „Wilki” jadą do Daugavpils i nie mają za wiele złudzeń...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24