Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kotek i kotka czekają na nowy dom

Redakcja
Do oddania jest kotek i kotka, mają ok. 8tyg., są wyleczone, odpchlone i odrobaczone, są oswojonymi mruczkami, załatwiają się do kuwety.

Przyszły właściciel musi podpisać umowę adopcyjną, w której zobowiąże się m.in. do kastracji/sterylizacji kociaka .Jeśli możesz dać któremuś z nich (a może obu?) dom to zadzwoń na tel. 785855931.

"Zyłyśmy sobie z Mamusią na polu, piłyśmy mleczko, czasem Mamusia przyniosła jakąś myszkę, nie przelewało nam się co prawda, byłyśmy bardzo chore, co chwilkę musiałyśmy kichać i kasłać, ale Mamusia mówiła, że takie już jest życie, nasz Pan ma mieć talerz pełny jedzenia, ma być zdrowy jak rybka, ptasiego mleczka mu nie zabraknie, a my, koty, mamy skutecznie łowić myszy i nimi tylko się żywić, tak jak nasza Mamusia, ale my, malutkie 8 tyg. kociaczki jesteśmy za słabe, zbyt chorowite i nieprzydatne na gospodarstwie...

Nasz gospodarz wywoził ostatnio ziemię ciągnikiem, i chyba nas też z tą ziemią pomylił, pewnie dlatego że jesteśmy prawie całe czarne i wrzucił nas na kupę ziemi, strasznie się bałyśmy, wołałyśmy mamusię...w końcu samochód się zatrzymał, Pan wysypał ziemię, nam udało się odskoczyć na bok...I tak błąkałyśmy się, szukając Mamusi, ktoś nam czasem rzucił coś do jedzenia, ale nie mogłyśmy jeść bo byłyśmy bardzo chore...

I wtedy zjawiła się jakaś Pani, nakarmiła nas, zabrała do weterynarza i wyleczyła i mówi, że teraz musimy być bardzo grzeczne, pozować do fotografii, żeby wypatrzył nas nowy właściciel, ale tym razem "dobry właściciel".Pani powiedziała, że musimy się bardzo starać, bo jeżeli nie znajdziemy szybko domku, to będzie musiała nas oddać do schroniska, a to podobno nie jest miejsce dla takich słodkich kociaczków jak my.

A może Ty nas zechcesz? Prawda, że jesteśmy śliczne?"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza