Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śledztwo w sprawie bulwersującego zdarzenia w Krościenku Wyżnym. Kobieta, która ciągnęła psa za samochodem, usłyszała zarzuty

Ewa Gorczyca
Ewa Gorczyca
Ewa Gorczyca
Kobiecie, która ciągnęła za samochodem swojego psa, grozi odwieszenie kary więzienia za znęcanie się nad zwierzętami, orzeczonej wcześniej z warunkowym zawieszeniem. Mieszkanka Krościenka Wyżnego usłyszała trzy zarzuty. Śledztwo w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Krośnie.

Bulwersujące zdarzenie miało miejsce 8 września na ul. Południowej w Krościenku Wyżnym. Główną drogą w kierunku Krosna jechał samochód, ciągnąc za sobą psa, uwiązanego do haka holowniczego.

Kres cierpieniu psa położyła reakcja jednego ze świadków, kobiety, która widząc sytuację, doprowadziła do tego, że kierująca autem zatrzymała się.

Samochodem kierowała mieszkanka Krościenka Wyżnego. Tłumaczyła, że smycz zahaczył o hak samochodu jej mąż. Mężczyzna miał iść z psem na spacer, ale zapomniał komórki i musiał wrócić na chwilę do domu. W tym czasie ona wsiadła do auta i pojechała na zakupy, nie wiedząc, że jest do niego przywiązany pies. Mąż dzwonił do niej, ale w czasie jazdy nie miała jak odebrać telefonu. Słyszała klaksony samochodów na drodze, ale nie wiedziała, czy to na nią trąbią. Dlatego dopiero po jakimś czasie zatrzymała samochód i zorientowała się o co chodzi.

Jej zdaniem pieskowi nic wielkiego się nie stało. Jak stwierdziła – „miał tylko obtarte nogi”.

Inne są ustalenia Prokuratury Rejonowej w Krośnie, która prowadzi śledztwo w tej sprawie. Prokuratura postawiła 67-latce zarzut znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad 11-letnią samicą rasy syberian husky.

- Wskutek ciągnięcia po jezdni pies doznał licznych obrażeń na końcówkach łap, opuszkach, łokciach, kolanach, pachwinach i podbrzuszu, z rozległymi rozdarciami skóry i naskórka i silnym krwawieniem. Podejrzana naraziła psa na ogromny ból oraz stres psychiczny i fizyczny

– mówi Iwona Czerwonka-Rogoś, Prokurator Rejonowy w Krośnie.

Po badaniach, jakie przeszedł pies, okazało się też, że nie miał opieki właściwej opieki weterynaryjnej. Skutkiem tego były m.in. liczne guzy.

Drugi zarzut, jaki usłyszała 67-latka, dotyczy znęcania się nad innym psem. Roczna samica owczarka podhalańskiego, trzymana w niewielkiej klatce (2,2 metra na metr na 80 cm) była wychudzona. Zdaniem prokuratury kobieta w świadomy sposób dopuściła do zadania zwierzęciu cierpienia.

Trzeci zarzut dotyczy niestosowania się do wyroku sądu. Kobieta została wcześniej skazana za znęcanie się nad innymi zwierzętami (psami i kotami) w swoim gospodarstwie, sąd zakazał jej posiadania zwierząt.

Kara wówczas orzeczona (rok pozbawienia wolności) była karą w zawieszeniu, na okres próby trzech lat. Prokuratura wystąpi do sądu w wnioskiem o zarządzenie jej wykonania.

Kobieta nie przyznała się do winy, przedstawiła swoją wersję. Tłumaczyła, że psy nie są jej, a innych członków rodziny. Sąd wydał już decyzję o tymczasowym aresztowaniu podejrzanej – na dwa miesiące.

Wszyscy chcemy aby nasz pupil był zdrowy i radosny. Niestety, co jest dobre dla ludzi, może szkodzić zwierzętom. Oto lista 10 produktów, które nie powinny się znaleźć w misce twojego psa.

Nie dokarmiaj tym psa! Od tych produktów może się ciężko rozchorować

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24