Od tej tradycji, nie odstrasza ani groźba utraty unijnych dopłat, ani to, że podczas wypalania traw można stracić życie.
- Stale apelujemy do rolników, żeby nie pozbywali się zeschniętych pędów i liści przez ich palenie, ale niestety bez skutku. Wystarczyło kilka ciepłych dni i mamy istną plagę pożarów - mówi mł. kpt. Robert Cisło z WSKR w Rzeszowie.
Przez ostatni weekend strażacy wyjeżdżali gasić trawy aż 830 razy. Tylko powiecie rzeszowskim odnotowano 82 takie zdarzenia. Strażacy pracowali m.in. w okolicy ul. Powstańców Warszawy, Strzelniczej, Warszawskiej, Krogulskiego i św. Floriana na Załężu, gdzie w sobotę spłonęło w sumie 4 ha nieużytków.
W trwającej godzinę akcji brało udział 6 zastępów straży pożarnej i 23 ratowników. Największe zniszczenia ogień spowodował w Albigowej (pow. łańcucki), gdzie spłonęło w sumie 15 ha nieużytków rolnych. To był jeden z czterech tzw. dużych pożarów w regionie, do których doszło w miniony weekend.
Koszty takich akcji, angażujących dziesiątki strażaków i ciężkiego sprzętu, który w tym czasie mógłby być wykorzystany do ratowania życia są ogromne.
40 razy gasili płonące lasy
Dla przyrody skutki takich pożarów są wręcz katastrofalne.
- Ogień zabija mikroorganizmy niezbędne do utrzymania równowagi biologicznej, niszczy miejsca lęgowe owadów, płazów i ptaków i wartościową paszę - tłumaczy strażak i ostrzega. - Od płonącego poszycia gleby zapalić może się też podziemna warstwa torfu, która regeneruje się kilka tysięcy lat. Są to pożary długotrwałe i wyjątkowo trudne do ugaszenia.
Giną też ludzie
Dodatkowo przy wiejącym wietrze pożar bardzo szybko przenosi się na lasy i budynki mieszkalne, zagrażając życiu ich mieszkańców. Pierwszą w Polsce i na Podkarpaciu ofiarą tegorocznego masowego wypalania traw był 87-letni mieszkaniec Straszydla. 8 marca porządkował przydomowy ogródek i rozpalił ognisko, od którego zajęły się pobliskie trawy.
W ubiegłym roku w regionie zginęło ten sposób dwie osoby, a cztery zostały ranne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?