Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słońce świeciło dla Rakiet. Rzeszowianie awansowali do półfinału ligi

Cezary Kassak
Kibice futbolu amerykańskiego zobaczyli na stadionie przy ulicy Wyspiańskiego pełnokrwisty pojedynek.
Kibice futbolu amerykańskiego zobaczyli na stadionie przy ulicy Wyspiańskiego pełnokrwisty pojedynek. Krzysztof Kapica
Rzeszowianie odegrali się na zespole z Przemyśla, zwyciężyli w sobotnim turnieju i weszli do półfinału Polskiej Ligi Futbolu Amerykańskiego.

W turnieju rozegranym na sztucznym boisku stadionu Resovii nie brakowało zaciętej walki i emocji. Triumfowała drużyna Tejpy.pl Rzeszów Rockets, zapewniając sobie awans do grona półfinalistów Polskiej Ligi Futbolu Amerykańskiego w formule ośmioosobowej. - Trenowaliśmy ciężko i udało się - cieszył się Damian Wróbel, zawodnik formacji obrony Rockets.

W kluczowym meczu rzeszowski zespół mierzył się z Przemyśl Bears. Na trybunach pojedynek o to, kto głośniej dopinguje, toczyli kibice obu drużyn. Już pierwszy ofensywny drive "Niedźwiedzi" przyniósł im prowadzenie 8:0. Mecz wtedy odbywał się w deszczu. W II kwarcie przestało padać, a zza chmur wyszło słońce. Jak się okazało, był to szczęśliwy omen dla Rakiet.

Po "firmowych" akcjach duetu Daniel Krawiec - Michał Tittinger zrobiło się 8:8. Później przyłożyli Paweł Cieślik i ponownie Tittinger. Po tym, jak rzeszowianom przytrafił się błąd w rozegraniu, touchdowna uzyskał Cezary Wołczyk i końcowy rezultat ciągle był sprawą otwartą. Rockets jednak utrzymali przewagę. Tym samym wzięli na "Niedźwiedziach" rewanż za porażkę w sierpniu w Żurawicy.

- Futbol amerykański jest trochę jak szachy. Niestety, pionki po naszej stronie dziś nie układały się tak, jak trzeba. Ale spotkanie było wyrównane - zaznaczył rozgrywający Bears Bartosz Wardęga. Wcześniej na murawę dwa razy wybiegała ekipa Aviators Mielec. Lotnicy wystąpili w bardzo wąskim składzie i nie byli w stanie nawiązać równorzędnej walki ani z Bears, ani z Rockets. Ci drudzy już do przerwy prowadzili z mielczanami 44:0.

Teraz przed Rakietami rywalizacja w kolejnej fazie ligi.

- Skoro pokonaliśmy tak mocną drużynę jak Bears, to w półfinale nie jesteśmy bez szans - ocenił Damian Wróbel. To, czy do dalszych gier zakwalifikują się również przemyślanie, zależy od tego, jak ułoży się sytuacja w innych grupach PLFA 8. - Mamy nadzieję, że uda nam się awansować. A jeśli się nie uda, będziemy trzymać kciuki za Rzeszów - powiedział Bartosz Wardęga.

WYNIKI: Bears - Aviators 36:6, Rockets - Aviators 44:6, Rockets - Bears 28:22.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24