Ślub jak z bajki - weselne dzwony zabiją w "Majce"

Zakochani złożą najpierw przysięgę małżeńską w krakowskim kościele pod wezwaniem Św. Piotra i Pawła.

- Wszystkie uroczystości odbędą się z wielką pompą - zdradza Gracja Niedźwiedź. - Nasi bohaterowie podjadą pod to miejsce - nie jak robią to zazwyczaj młode pary, czyli samochodem - tylko pięknie przystrojoną bryczką zaprzężoną w konie.

Państwo młodzi będą wyglądali tego dnia wyjątkowo szykownie.

- Kasia założy białą suknię z haftowanym gorsetem i tiulową spódnicą z kokardami w stylu dużej bezy - ujawnia Gracja Niedźwiedź. - Spośród wielu kreacji dziewczyny od kostiumów kazały wybrać mi trzy. Ostateczna decyzja należała już do nich. Zdecydowałam się na te projekty, które - moim zdaniem - najlepiej obrazowały charakter i styl bycia mojej bohaterki. We włosy Kasia upnie welon idealnie komponujący się z sukienką. Osobiście na tę okazję wybrałabym zupełnie inny strój. Przede wszystkim zdecydowanie skromniejszy.

Pan młody wystąpi w ciemnym garniturze, białej koszuli, stalowej kamizelce oraz białym krawacie.

W kościele na zakochanych ze wzruszeniem spoglądać będą rodzina i przyjaciele z Panorama Projekt, m.in.: Majka (Joanna Osyda), Michał (Tomasz Ciachorowski), Adam (Michał Lewandowski), Sabina (Marta Ojrzyńska) i Eliza (Karolina Stefańska). Na uroczystej mszy pojawią się także ci mniej mile widziani, czyli Aleksandra (Marieta Żukowska) i Wiktor (Andrzej Deskur).

- Sceny przed kościołem bardzo mnie wzruszyły, zupełnie jakbym była panną młodą na własnym weselu - wyjawia serialowa Kasia. - Tego dnia pogoda nam dopisała - było ciepło i słonecznie, dlatego liczę, że na ekranie ślub wypadnie jak z bajki.

Trzy dni wesela

Następnie państwo młodzi i licznie zaproszeni goście będą się bawić do białego rana na hucznym, wiejskim weselu.

- Odbędzie się ono w podkrakowskim dworku z drewna, znajdującym się w miejscowości Gdów - opowiada serialowa panna młoda. - Tutaj, niestety, pogoda już nam nie sprzyjała. Choć ze scenariusza wynikało, że sceny mają odbyć się na dworze, plany pokrzyżował deszcz. Padał bez ustanku przez trzy dni - tyle samo, ile trwało kręcenie wesela! Dlatego też przeniesiono je do wnętrza dworku.

Podczas zabawy gości będą obsługiwały krakowianki ubrane w przepiękne ludowe stroje.

- Pomieszczenia, w których odbędzie się zabawa, zostały przystrojone bukietami świeżych kwiatów - opisuje Gracja Niedźwiedź. - Stoły, nakryte ręcznie dzierganymi obrusami, będą uginały się od nadmiaru typowo polskich smakołyków.
Po weselu młodzi udadzą się w podróż poślubną. Gracja Niedźwiedź nie chce jednak zdradzić, dokąd.

- Niech to zostanie na razie tajemnicą, która zachęci widzów do oglądania naszego serialu - mówi.