Biesiada od dawna wpisała się w kalendarz imprez kulturalnych Zwolenia, który przed wieloma laty nadał jej charakter ponadregionalny. Misję przygotowań wziął na siebie miejscowy Dom Kultury, który do tej pory jest gospodarzem Biesiady. W pierwszym zamyśle impreza miała stanowić prezentację gawęd ludowych, ale z czasem dołączono również kilka innych kategorii. O uznanie jury i publiczności zaczęli rywalizować także śpiewacy, muzycy i poeci. Tak było i w tym roku, tym razem jednak organizatorzy nie mogli liczyć na pieniądze z województwa mazowieckiego. Na szczęście w wsparcia udzielili gospodarze gmin, z których pochodzili uczestnicy, oni byli też obok prywatnych sponsorów fundatorami nagród.
Konkursowe przesłuchania odbywały się w niedzielę przez kilka godzin, sala Domu Kultury rozbrzmiewała w tym czasie ludową gwarą, przyśpiewkami i muzyką. Bawili się wszyscy - i ci co, co występowali i ci, co ich słuchali. Na podsumowanie przyszedł czas później. Dokonał go Adolf Krzemiński, który przewodniczył jury.
Nagrody, inaczej niż w poprzednich latach przyznawano nie precyzując, jakiej kategorii one dotyczą, a wręczali je albo sami fundatorzy, albo osoby działające w ich imieniu.
Imprezę uświetnił występ zespołu z Mierziączki, kapeli Zdzisława Kwapińskiego oraz grającej na skrzypcach Eweliny Dąbrowskiej, wnuczki Joanny Tęczy, kierowniczki zespołu "Gotardowie".
Kolejna biesiada za rok.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?