Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmieci w Rzeszowie będą wywożone, jak dotąd

Beata Terczyńska
Prezydent Ferenc zapowiada, że wróci do tematu częstotliwości wywozu śmieci w Rzeszowie.
Prezydent Ferenc zapowiada, że wróci do tematu częstotliwości wywozu śmieci w Rzeszowie. Mariusz Kapala / Polska Press
Rzeszowscy radni nie zgodzili się, by śmieci z tzw. frakcji mokrej były wywożone z domów co drugi tydzień.

Przypomnijmy. Urzędnicy zaproponowali rzadszy odbiór śmieci z domów jednorodzinnych. Nie raz w tygodniu, a co drugi tydzień. Chodzi o tzw. frakcję mokrą, czyli odpady, których nie da się ponownie przetworzyć, m.in. zużyte artykuły higieny osobistej, pampersy, brudny papier i folia, resztki jedzenia i ceramika. Miałoby to dać mieszkańcom oszczędności w rachunkach za wywóz nieczystości.

- Interesuje nas bezwzględnie obniżka opłat. Są ludzie, dla których każda złotówka jest ważna - przekonywał prezydent Tadeusz Ferenc przed głosowaniem.

Temat ten wywołał dyskusję podczas wczorajszej sesji i podzielił radnych. Witold Walawender z Rozwoju Rzeszowa zwrócił uwagę, że mieszkańcy sugerują im, iż oszczędności mogą być znikome, więc może jednak lepiej odbierać je co tydzień, a nie co dwa. Boją się, że zwłaszcza w okresie letnim (maj - sierpień) odpady będą gniły i śmierdziały. Wolą więc zapłacić więcej, niż wdychać smród.

Nie porównujmy się z okolicznymi gminami

Prezydent oponował, że w innych gminach rzeszowskich śmieci są wywożone znacznie rzadziej, niż w mieście i nic się z tego powodu złego nie dzieje.

- Uważam, że popełniono błąd w Rzeszowie i liczba wywozów śmieci jest za duża - twierdził i podawał też przykłady innych dużych, polskich miast.

- Porównywanie nas z okolicznymi gminami jest o tyle nieuprawnione, że jednak na wsi żyje się inaczej - zwrócił uwagę Andrzej Dec, przewodniczący rady miasta. - Dla mnie to, że wywozimy odpady z domków jednorodzinnych raz na tydzień jest dowodem na to, że jesteśmy lepsi od innych, sprawniejsi, bardziej dbamy o czystość. Tak więc te parę złotych, które ewentualnie moglibyśmy zyskać nie zasługuje na to. Zdecydowanie jestem za tym, żebyśmy wywozili śmieci co tydzień. Fetor nie zależy od ilości, tylko czasu zalegania.

Jego zdaniem jedyne, co można by było rozważać to zrobić rozgraniczenie: od początku maja do końca sierpnia raz w tygodniu, a w pozostałe raz na dwa tygodnie. Obawia się jednak, czy to za bardzo nie skomplikuje pracy wywożącym nieczystości.

Marcin Fijołek z PiS twierdził, że zaproponowane rozwiązanie rzadszego wywozu śmieci oznacza pogorszenie komfortu życia mieszkańców.

- Cotygodniowy wywóz jest uzasadniony. Rzeszów powinien być przykładem dla innych miast - mówił.

Jego klubowy kolega Waldemar Szumny zwrócił uwagę, że rzadszy wywóz nie musi oznaczać mniej produkowanych w domach śmieci, a więc może to oznaczać podwójne kursy śmieciarek.

Propozycji nie krytykował Mirosław Kwaśniak z Rozwoju Rzeszowa: - Komfort życia mieszkańców jest ważny, ale trzeba też pamiętać o aspekcie ekonomicznym. Wprowadźmy tą uchwałę w życie.

Nie oponował Waldemar Wywrocki, ani Robert Homnicki.

- Dla mnie rzadszy wywóz nie jest problemem. Nie zapełniam całego pojemnika w tydzień - mówił Homnicki.

Jerzy Jęczmienionka z PiS dziwił się, dlaczego nie słucha się głosów mieszkańców, ale bierze pod uwagę zdanie urzędników: - Nie wprowadzajmy zmian. Tym bardziej, że to nie mieszkańcy o to wnioskują.

Rzeszów wywozi różne odpady 7 razy w miesiącu, a Kraków 4. Głupsi są w Krakowie od nas? - ripostował prezydent.

- A Toruń i Gdańsk więcej. To co, my jesteśmy głupsi? - odezwały się głosy radnych.

Ostatecznie przeciw zmianom zagłosowało 12, a za 9.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24