Śmierć od kłusowniczej kuli. Oskarżyciel zażądał billingów i zapisu położenia telefonów

To drugi dzień procesu. Dwa tygodnie temu zeznawał oskarżony, 36-letni Jacek F. oraz żona zabitego. Jacek F. jest oskarżony o nieumyślne spowodowanie śmierci. Myślał, że strzela do dzika.

Wczoraj przesłuchano sześciu świadków. Żona i ojciec oskarżonego odmówili składania zeznań.
Jarosławski rusznikarz ocenił, że z przerobionej wiatrówki, o ile jest dobrze wykonana, można zabić człowieka nawet z odległości 50 metrów.

Żona pokrzywdzonego występuje w sprawie jako oskarżyciel posiłkowy. Reprezentujący ją adwokat Bartomiej Witek wniósł o zabezpieczenie billingów telefonów komórkowych oskarżonego i zabitego, a ponadto o zapis pozycji tych telefonów w dniu tragedii.

Już wcześniej, podczas pierwszej rozprawy Witek stwierdził, że będzie chciał dowieść, że doszło do popełnienia przez oskarżonego "znacznie poważniejszego czynu".

Sąd przychylił się do prośby o billingi. Zarządził również przeprowadzenie wizji lokalnej w terenie. Z uwagi na to, że taka czynność musi być wykonana w warunkach zbliżonych do tych, w których doszło do prawdziwego zdarzenia, będzie ona przeprowadzona na początku listopada. Mariusz N. zginął 2 listopada ub. roku.

Rozprawa została odroczona do 6 listopada.