Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmierć siatkarzy z Krosna. Będzie proces w sprawie wypadku na autostradzie

Małgorzata Więcek-Cebula
Do wypadku doszło 7 lutego br. na prostym odcinku drogi w Mokrzyskach koło Brzeska.
Do wypadku doszło 7 lutego br. na prostym odcinku drogi w Mokrzyskach koło Brzeska. Archiwum
Będzie proces w sprawie śmiertelnego wypadku na autostradzie A4. Za spowodowanie śmierci siatkarzy z Krosna odpowie ich koleżanka.

Było już ciemno, gdy bordowe renault megane, którym kierowała 21-letnia Joanna P., wjechało na autostradę Kraków-Tarnów. Siatkarka I-ligowej drużyny Karpaty Krosno wiozła czterech kolegów, także siatkarzy. Z Krosna wyruszyli po godz. 19, po zakończeniu treningu. Jechali do Katowic. Na Śląsku mieli być około godziny 23. Śmierć czekała na nich koło Mokrzysk.

- Nie spieszyliśmy się, Asia jechała ostrożnie i rozważnie - zeznał w prokuraturze Krystian L., który siedział na fotelu pasażera. Podobnie sytuację opisywał Bartosz W. Obaj sportowcy chwalą swoją koleżankę, która prawo jazdy posiadała od trzech lat, za rozważną jazdę.

W Tarnowie samochód zatrzymał się na stacji benzynowej. Jeden z siatkarzy zatelefonował do dziewczyny, która czekała na niego w Katowicach. Wszyscy byli w doskonałych nastrojach.

Dwadzieścia minut później kontynuowali podróż autostradą. Renault jechało z prędkością 140 km na godzinę - dopuszczalną na tym odcinku trasy. Ruch umiarkowany, droga sucha.

Joanna P., która samochód kupiła zaledwie trzy miesiące wcześniej, jechała spokojnie lewym pasem drogi. Na drodze zachowywała się pewnie, bo - jak podkreśla - tą trasę jechała wcześniej kilkakrotnie. W pewnym momencie chciała wyprzedzić jadący sąsiednim pasem samochód. Zrezygnowała, gdy dostrzegła zbliżający się z tyłu inny pojazd.

- Puściłam go, zjeżdżając na prawo, zaraz potem chciałam wrócić na lewy pas, by kontynuować jazdę - zeznała siatkarka.

Gdy wracała na lewy pas, doszło do wypadku. Była godzina 21.25. Renault znajdowało się na wysokości Mokrzysk.

Wypadli na zewnątrz

Joanna P. opowiada, że usłyszała huk. Zaczęła hamować, bo pojazd ściągało mocno na prawą stronę. Renault odbiło się o bariery ochronne na autostradzie. Według relacji świadków, pojazd kilka razy koziołkował. Trzej siatkarze, którzy siedzieli na tylnej kanapie samochodu, wypadli na zewnątrz. Dariusz Zborowski oraz Kamil Maj zginęli na miejscu. Krystian L., Bartosz W. oraz Joanna P. trafili do szpitala. Ta trójka przeżyła.

Śledczy z Brzeska zdecydowali się na powołanie biegłego, który zbadał stan renault. Joanna P. podczas przesłuchania wspominała bowiem, że tragicznego dnia odwiedziła wulkanizatora. Opisywała, że opony samochodu były lekko „sflaczałe”. Planując wyjazd do Katowic, chciała mieć pewność, iż pojazd jest w stu procentach sprawny.

Ekspertyza biegłego, która dotarła do prokuratury, jednoznacznie wskazała, że renault w chwili wypadku było sprawne i jego stan nie miał wypływu na zdarzenie.

W sprawie wypowiedzieli się także dwaj biegli z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych. Z ich analizy wynika, że renault megane tuż przed tragedią rzeczywiście jechało z dozwoloną prędkością. Eksperci zwrócili jednak uwagę, że według nich przyczyną wypadku był „nieprawidłowy i nierozważny” sposób prowadzenia pojazdu przez Joannę P.

Jakie błędy?

Rekonstruktorzy nie potrafili tylko jednoznacznie wskazać, jakie manewry kierującej lub jaki błąd doprowadził do utraty przez nią panowania nad samochodem.

Mimo tego prokuratura zdecydowała się na postawienie 21-latce zarzutu nieumyślnego spowodowana wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Kobieta nie przyznaje się do winy.

Do sądu trafił akt oskarżenia w tej sprawie.

- Prokurator domaga się dla oskarżonej kary półtora roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata próby - informuje Zbigniew Małysa, sędzia z Wydziału Karnego Sądu Rejonowego w Brzesku.

Termin pierwszej rozprawy nie został jeszcze wyznaczony.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24