Smog w Rzeszowie pomimo małego ruchu drogowego i wysokich temperatur? Zanieczyszczone powietrze nadleciało z Ukrainy, Rosji i Białorusi

Dziś rzeszowskie powietrze jest już czyste, wskaźniki pokazują, że zanieczyszczenia nie przekraczają normy. Również w ciągu kilku następnych dni prognozy wykazują, że nie powinno być w tej kwestii bardzo źle.

Jednak kilka dni temu (28 marca) powietrze było o wiele bardziej zanieczyszczone, wskaźniki pokazywały prawie pięć razy więcej szkodliwych substancji niż wczoraj i dziś. Również Internauci zauważyli, że na niebie robiło się szaro, a było zbyt sucho, aby mówić o mgle.

Jak się okazuje, sytuacja ze smogiem nie zaistniałą tylko w Rzeszowie, ale niemal w całym kraju. Co było powodem?

"Zadymili" nas sąsiedzi

Na portalu DobraPogoda24 pojawił się artykuł, który uzasadnia nagły wzrost zanieczyszczeń w atmosferze. Autor przedstawia tam mapę pożarów oraz innych czynników, które pogarszają jakość powietrza. Udało nam się porozmawiać w tej sprawie z redaktorem naczelnym portalu.

POLECAMY: Smog będzie nas dusił, dopóki będą kopcić kopciuchy. Jak Rzeszów walczy ze smogiem?

- W tym roku 28-29 marca mieliśmy nasilenie smogu w Polsce przez dotarcie dymu ze wschodu Europy. Pokryło się to z warunkami atmosferycznymi i kierunkiem adwekcji powietrza, które znalazło się w tym czasie nad Polską. Kilkanaście godzin wcześniej przemieszczało się nad obszarami, gdzie występowały pożary. Parametry optyczne zarejestrowane na powierzchni Ziemi wskazywały na bardzo wysokie wartości. Dane lidarowe z Warszawy wykazywały, że były to wartości 4-5 razy większe od średniej dla marca - tłumaczy Tomasz Pogoda, redaktor naczelny DobraPogoda24.

Faktycznie, na mapach udostępnionych przez NASA, które pokazują pożary i inne cieplne anomalie, wyraźnie widać co jest przyczyną zanieczyszczenia. W Białorusi, Rosji i przede wszystkim Ukrainie odnajdziemy mnóstwo czerwonych kropek symbolizujących źródło skażenia. Skąd jednak te wszystkie pożary u naszych wschodnich sąsiadów?

- W ciągu roku, zazwyczaj wiosną lub jesienią, zdarzają się epizody smogowe związane z napływem zanieczyszczeń od naszych sąsiadów, szczególnie ze wschodu, co jest pochodną głównie wypalania traw (ten sam proceder co w Polsce, ale u nas jest to mikroskala w porównaniu z tym co się dzieje, zwłaszcza na Ukrainie). Ta sytuacja powtarza się od lat

- wyjaśnia Tomasz Pogoda.

Będzie czyste powietrze

Wszystkie prognozy dotyczące smogu w Rzeszowie wskazują, że w tym tygodniu jakość powietrza będzie raczej dobra.

- Sytuacja zmieniła się z 29 na 30 marca, bowiem przez Polskę przeszedł front chłodny, za którym z północnego zachodu spłynęło czyste powietrze z Arktyki. Mamy więc inny kierunek adwekcji powietrza i obecnie jest ono bardzo czyste. Chwilowe wzrosty w kolejnych dniach, jeśli się będą zdarzać, to głównie w wyniku lokalnej niskiej emisji. Tymczasem na wschodzie Europy nadal pożarów mnóstwo, ale teraz ten dym nie dociera do Polski - informuje redaktor naczelny portalu DobraPogoda24.