Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sobowtór narozrabiał, Kowalskiego osądzili

Marcin Radzimowski
Sędzia potwierdził, że doszło to fatalnej pomyłki.
Sędzia potwierdził, że doszło to fatalnej pomyłki. Rys. Tomasz Wilczkiewicz
Urzędnik się pomylił, więc 31-letni mieszkaniec Tarnobrzega mógł trafić do więzienia. Przestępstwo popełnił jego... sobowtór.

W Kaliszu przestępstwo popełnił człowiek noszący takie samo imię, nazwisko oraz urodzony tego samego dnia, miesiąca i roku co tarnobrzeżanin.

Nazwijmy naszego bohatera Janem Kowalskim. Pięć lat temu został skazany przez sąd na 2 lata więzienia, z warunkowym zawieszeniem na pięć lat. To kara za "manko" w sklepowej kasie.

- Niedawno dostałem zawiadomienie, że w sądzie odbędzie się posiedzenie w celu wykonania kary sprzed pięciu lat - mówi Kowalski z Tarnobrzega. - Zdębiałem z wrażenia, bo po tamtej "przygodzie" nawet wykroczenia nie popełniłem.

Mam sobowtóra

W dokumentach z Krajowego Rejestru Karnego było wyraźnie napisane, że Jan Kowalski kilka miesięcy temu popełnił przestępstwo - jechał po pijanemu rowerem w... Kaliszu.

- Nigdy w życiu nie byłem w Kaliszu - zarzeka się 31-latek.

Gdy wspólnie z adwokatem dokładnie obejrzeli wyciąg z KRK okazało się, że choć większość danych się zgadza, chodzi o dwie różne osoby!

- W Kaliszu także jest Jan Kowalski, który urodził się 17 października 1976 r, czyli dokładnie wtedy, co mój klient - mówi mec. Tomasz Kokowski z Tarnobrzega.

Urzędnik pomylił się

To nie koniec podobieństw. Tamten Kowalski urodził się w Ostrowie Wlkp. - a tarnobrzeski Kowalski w Ostrowcu Świętokrzyskim. Tamtego rodzice to Mieczysław i Ewa, tego - Idzi i Mieczysława. W numerze ewidencji ludności PESEL pierwsze sześć cyfr (data urodzenia) są identyczne, różni się pięć kolejnych.

- Gdy Kowalski z Kalisza został skazany, dane przesłano do KRK, gdzie urzędnik, przez pomyłkę, wpisał informację o skazaniu na karcie karnej Kowalskiego z Tarnobrzega. Sąd tarnobrzeski automatycznie otrzymał informację o rzekomym ponownym skazaniu Kowalskiego z Tarnobrzega - dodaje mec. Kokowski.

W czwartek przed tarnobrzeskim Sądem Rejonowym stanął Jan Kowalski z Tarnobrzega. Przyniósł ze sobą skrócony odpis swojego aktu urodzenia. Sędzia porównał dane z danymi z karty KRK i uznał, że doszło do pomyłki. Sprawa umorzona, Jan Kowalski z Tarnobrzega nie pójdzie do więzienia. Ten z Kalisza zresztą też.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24