Sokół Nisko poszybował wysoko i ograł LKS Pisarowce [ZDJĘCIA]

W pierwszym przypadku sukcesu nie odnieśli, ale straty odrobili w potyczce sobotniej, niespodziewanie pokonując wyżej notowanego przeciwnika. Taktyka Sokoła zakładała przede wszystkim solidną postawę, a przy nadarzającej się okazji szukanie swojej szansy w szybkich kontratakach.

Z jednego i drugiego zadania przyjezdni wywiązali się bardzo dobrze, co zresztą odzwierciedla rezultat. Gracze defensywni nie pozwalali zbytnio zbliżyć się gospodarzom pod bramkę strzeżoną przez Tomasza Wietechę, a jeśli już do tego doszło, to golkiper stawał na wysokości zadania. Pomocnicy i napastnicy natomiast błysnęli szybkością oraz w pojedynkach jeden na jeden, co pozwalało stwarzać przewagę w środku pola oraz pod bramką Piotra Hajduka.

A że skuteczność Sokoła również nie zawiodła, piłkarze z Niska wyjeżdżali tym razem z Sanoka w doskonałych nastrojach. Gra gospodarzy przypominała bicie głową w mur. Czas posiadania piłki zupełnie nie przekładał się na okazje bramkowe.

Bramki: 0:1 K. Lebioda 35, 0:2 Tur 78-karny.

Pisarowce: Hajduk – Sobota, P. Łuczka, Kokoć (65 B. Łuczka), Sikorski – Kumah-Doe (55 Niemczyk), Karol Adamiak, Posadzki (55 Kasperkowicz), Lorenc, R. Domaradzki (65 Biernat) – Sobolak. Trener Damian Niemczyk.

Sokół: Wietecha – Tyczyński (75 K. Maciorowski), Sudoł (80 Szpyra), Powęska, Puzio - K. Lebioda, Tur (85 Bednarz), Wojtak, Tabaka, Niedziałek – Woźniak. Trener Artur Lebioda.

Sędziował Mastej (Dębica). Widzów 250.

TopSportowy24 - sportowy przegląd tygodnia