Ptaki upodobały sobie konstrukcję dachu, pod którą krzesełka i przejścia między sektorami toną w ich odchodach. Miasto próbowało płoszyć gołębie przy pomocy odgłosów drapieżników, jednak ten sposób okazał się nieskuteczny. Nie wypalił także system zaczerpnięty z lotnisk, oparty na ultradźwiękach i stroboskopie emitującym czerwone światło.
- Dlatego chcemy zaprosić tu sokolników, którzy pomogli nam w rozwiązaniu podobnych problemów w miejskich parkach - mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.
Urzędnicy złożyli już wniosek o wydanie dokumentów, w których zostaną określone zasady płoszenia ptaków bez szkody dla ich zdrowia. Sokolnicy będą tu pracować na początku roku.
ZOBACZ TEŻ: Sokoły odstraszają kruki w Popradzie. Nagranie z kamery przymocowanej do drapieżnika
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?