Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Solidarność wychodzi na ulice. Do protestu zaprasza kibiców

Karolina Jamróg
- Chcemy zamanifestować nasze niezadowolenie z polityki gospodarczej rządu Donalda Tuska – mówili wczoraj członkowie Solidarności.
- Chcemy zamanifestować nasze niezadowolenie z polityki gospodarczej rządu Donalda Tuska – mówili wczoraj członkowie Solidarności. Krzysztof Łokaj
"Polityka wasza - bieda nasza" - pod takim hasłem będą jutro protestować związkowcy Solidarności. Na pikietę do Rzeszowa może zjechać nawet 1500 osób.

Związkowcy spotkają się w środę o godz. 14 przed biurem Platformy Obywatelskiej przy ul. Bernardyńskiej w Rzeszowie. Następnie przejdą pod budynek Urzędu Wojewódzkiego, żeby zakończyć protest pod biurem Polskiego Stronnictwa Ludowego na pl. Ofiar Getta.

Solidarność zaprasza kibiców

W pikiecie na pewno weźmie udział co najmniej pół tysiąca członków Solidarności. Z samej Huty Stalowa Wola przyjadą do Rzeszowa dwa autobusy. W proteście wezmą też udział pracownicy poczty, nauczyciele, kolejarze, a może nawet… kibice.

- Jeśli będą stosować się do naszych zasad i kulturalnie zachowywać mogą się przyłączyć. Oni też są niezadowoleni z polityki rządu - tłumaczy Wojciech Buczak, przewodniczący rzeszowskiej "S".
Policja szacuje, że w proteście może wziąć udział nawet 1500 osób.

Żądają od rządu

Związkowcy domagają się od rządu niższych podatków, tańszej żywności i walki z bezrobociem.

- W ręku trzymam program Platformy Obywatelskiej sprzed prawie 4 lat. Obiecywali nam walkę z biurokracją, pracę dla młodych ludzi i cud gospodarczy. Mamy wyższy VAT, akcyzę na paliwo, galopujące ceny żywności. I pensję minimalną - 1200 zł, za którą nie można się utrzymać - grzmi Buczak.

Do udziału w pikiecie zachęca też jego zastępca, Andrzej Filipczyk: - Przez całą Europę przetacza się fala protestów pod hasłem "Nie chcemy płacić za Wasz kryzys". My też mamy powody do niezadowolenia. Polska to zielona wyspa, ale drożyzny - ironizuje mężczyzna.

W biurach ich ugoszczą

W urzędzie i biurach poselskich ze spokojem oczekują na manifestację.

- Każdy ma prawo protestować. Solidarność zapewnia, że pikieta ma być pokojowa, więc zakładamy, że tak właśnie będzie. W środę nie będzie naszych posłów, bo trwają obrady Sejmu. Ale jeśli ktoś będzie chciał wejść i porozmawiać, znajdzie u nas gościnę - zapewnia Bartosz Szczepański, dyrektor biura PO w Rzeszowie.

Na chwilę rozmowy związkowcy mogą też liczyć w biurze PSL.

- Nie przygotowujemy się w jakiś specjalny sposób na protest. Jeśli związkowcy będą chcieli rozmawiać, będą mogli to zrobić z asystentem posła, albo ze mną. Poseł Jan Bury będzie w tym czasie na Forum Innowacji - mówi Bogusław Płodzień, dyrektor biura.

Paniki nie widać także w Urzędzie Wojewódzkim.

- Dotarła, do nas informacja, że związkowcy maja zamiar złożyć u nas petycję. Jesteśmy gotowi ją przyjąć - mówi Małgorzata Oczoś, rzecznik wojewody.

Policja będzie czuwać

- Wyślemy tylu funkcjonariuszy ilu będzie trzeba, żeby zapewnić bezpieczeństwo podczas pikiety. Mamy też zapewnienie, że do pilnowania porządku związkowcy wydelegują też swoich ludzi - mówi Zbigniew Kocój z rzeszowskiej policji.

Na czas przemarszu protestu będą zamknięte ul. Grunwaldzka, Sobieskiego i Ofiar Getta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24