Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po raz pierwszy w Polsce - wolontariat pracowniczy w kieleckim urzędzie. Zobacz jak ma działać

Iwona ROJEK
Marszałek Adam Jarubas razem z koordynatorkami Anną Rdzanek - Kapsą i Karoliną Zatorską rozmawiali z pracownikami o tym jak będę wprowadzać w życie wolontariat pracowniczy.
Marszałek Adam Jarubas razem z koordynatorkami Anną Rdzanek - Kapsą i Karoliną Zatorską rozmawiali z pracownikami o tym jak będę wprowadzać w życie wolontariat pracowniczy. Aleksander Piekarski
W Świętokrzyskim Urzędzie Marszałkowskim wprowadzają w życie, coś co sprawdza się na świecie - wolontariat pracowniczy. To pierwsza taka próba w Polsce jeśli chodzi o urzędy.

- Chciałbym, aby nasi urzędnicy wyszli w wkrótce ze swoich sztywnych, ustalonych ról i zajęli się społecznie wolontariatem - powiedział Adam Jarubas, marszałek województwa świętokrzyskiego. - Taka idea sprawdziła się na świecie, mam nadzieję, że sprawdzi się i u nas.

Na pierwsze spotkanie z marszałkiem w sprawie powołania wolontariatu pracowniczego do Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej przyszło kilkudziesięciu urzędników różnych departamentów. Do pracy w tej nowatorskiej w Kielcach dziedzinie zgłosiło się ponad pięćdziesięciu chętnych. Zarówno kobiety jak i mężczyźni, mający rozmaite umiejętności.

Do tej pory taka forma zaangażowania pracowników znana była głównie w Stanach Zjednoczonych i na zachodzie. Właśnie w Ameryce taki wolontariat się narodził i odnieśli z niego wielkie korzyści, zarówno pracownicy jak i ludzie na rzecz, których działali. Wolontariat nie tylko jednoczy ludzi, ale także zmienia ich na lepsze. Poza tym odczuwają odmienny rodzaj satysfakcji z tego co robią. W Polsce tego typu zaangażowanie funkcjonuje od niedawna jedynie w kilku większych korporacjach.

- Nasi pracownicy mają różnego rodzaju zdolności i umiejętności - podkreślał marszałek Adam Jarubas. - Znają języki obce, zagadnienia prawne, mają umiejętności informatyczne, wiedzą jak pozyskiwać fundusze unijne. Chciałbym, aby podzielili się teraz nimi z innymi potrzebującymi ludźmi dorosłymi czy dziećmi. Jeśli przeznaczą na taką działalność kilka godzin w miesiącu to myślę, że na tym nikt nie ucierpi.

Marszałek dodał, że w urzędzie i jednostkach im podległych pracuje sporo osób i dobrze by było, aby wolontariat pracowniczy rozszerzył się w przyszłości na inne instytucje. - Początkowo jak opowiedziałem o tym pomyśle widziałem zdziwienie w oczach dyrektorów departamentów, ale myślę, że czasem ludzie oswoją się z tym naszym nowym przedsięwzięciem - dodał. Myślę, że w urzędzie jest miejsce na to, aby oddać kawałek siebie drugiemu człowiekowi.

Anna Rdzanek - Kapsa i Karolina Zatorska, koordynatorki projektu wyjaśniły zgromadzonym urzędnikom dokładnie na czym polega wolontariat pracowniczy, jak funkcjonuje w innych krajach na świecie i jak mógłby wyglądać w Urzędzie Marszałkowskim. - Do tej pory podejmowaliśmy szereg działań, które można by zaliczyć do wolontariatu, organizowaliśmy Szlachetną Paczkę, oddawaliśmy krew - mówiła Anna Rdzanek - Kapsa. - Zorganizowaliśmy book crossing, który polegał na tym, że umieszczaliśmy półki z książkami w różnych miejscach publicznych - dopowiedziała Karolina Zatorska. - Zbieraliśmy także książki dla Polonii i chcemy takie zbiórki kontynuować - dopowiedziała Iwona Sinkiewicz, rzecznik marszałka.

A marszałek Adam Jarubas podsumował, że poprzez wolontariat pracowniczy na pewno świata nie zbawią, ale chcą przyczynić się do jego poprawy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie