Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

SONDAŻ WYBORCZY: W Rzeszowie Tadeusz Ferenc wygrywa z Wojciechem Buczakiem i to ze sporą przewagą

dr Dominik Szczepański Uniwersytet Rzeszowski, Instytut Nauk o Polityce
Krzysztof Kapica
Tadeusz Ferenc, który już czwartą kadencję rządzi Rzeszowem, uzyskał 70,7 procent poparcia, a poseł Wojciech Buczak, kandydat PiS - 29,3 procent, w sondażu Nowin przeprowadzonym przez studentów Koła Naukowego Politologów Uniwersytetu Rzeszowskiego. Przepytano 300 osób losowo dobranych według kryterium wieku i płci.

Publikujemy wyniki sondażu 18 gazet grupy Polskapress, który dla Nowin w Rzeszowie przeprowadziło Koło Naukowe Politologów Uniwersytetu Rzeszowskiego w dniach 15-17 maja. 300 losowo wybranych według kryterium wieku i płci mieszkańców Rzeszowa zapytaliśmy „na kogo oddaliby głos, gdyby wybory prezydenta Rzeszowa odbyły się dziś”.

Z przeprowadzonych badań wynika wprost, że zdecydowanym faworytem pozostaje urzędujący od czterech kadencji Tadeusz Ferenc. Głos na jego osobę oddało aż 70,7% respondentów, natomiast na konkurenta, tj. posła RP Wojciecha Buczaka (PiS), tych wskazań było 29,3%.

Sukces leży na niebieskiej bieżni

Cechami determinującymi tak zróżnicowane poparcie w uzyskanych wynikach były:

  • Po pierwsze - znikomy i wręcz marginalny zakres prowadzenia kampanii, która jeszcze oficjalnie się nie rozpoczęła. Została sprowadzona do krótkich prasowych i medialnych oświadczeń.
  • Po drugie - brak pojawienia się kolejnych kandydatów ubiegających się o urząd prezydenta Rzeszowa, wpływających przecież na mozaikę wyborczą i specyfikę samej rywalizacji.
  • Po trzecie - brak prezentacji stanowisk, pomysłów i samych programów odnośnie tego, jak kandydaci postrzegają rozwój miasta w sytuacji objęcia przez nich urzędu prezydenta.
  • Po czwarte - brak debat istotnie różnicujących kandydatów pod względem programowym i wizerunkowym, rzutujących w znacznym stopniu na potencjalne poparcie wyborcze.

Czytaj na dalej na kolejnej stronie

Siła nazwiska prezydenta

Jak głosy na poszczególnych kandydatów rozłożyły się wśród ankietowanych z podziałem na płeć? Urzędujący prezydent zwyciężył zarówno w grupie mężczyzn jak i kobiet, gdzie zdobył kolejno 72% głosów (mężczyźni) i 69,4% głosów (kobiety). Jego konkurent z PiS - 28% głosów w grupie mężczyzn i 30,6% głosów w gronie kobiet.

Warto pokusić się o stwierdzenie, że tak rozłożone głosy świadczyły o dwóch różnych stanowiskach. Po pierwsze, mogły wynikać z ogromnej popularności nazwiska prezydenta Ferenca przy znikomej znajomości przez ankietowanych jego kontrkandydata Wojciecha Buczaka (który szerzej jest znany w Rzeszowie z działalności związkowej oraz z tego, że jest posłem PiS).

Po drugie, na niekorzyść kandydata PiS rzutował brak możliwości szerszego zaistnienia medialnego, poza kilkoma oświadczeniami i publicznym namaszczeniem na kandydata na prezydenta Rzeszowa. Kampania wyborcza jeszcze się nie rozpoczęła, nie doszło jeszcze do przedstawienia programu politycznego oraz określenia celów, które kandydat PiS zamierza potencjalnie zrealizować w sytuacji objęcia urzędu prezydenta Rzeszowa.
Czytaj na dalej na kolejnej stronie

Sukces leży na niebieskiej bieżni

Poparcie Buczaka rośnie wraz z wiekiem

Do podobnych wniosków można dojść po analizie tabeli krzyżowej determinującej respondentów ze względu na ich wiek. W grupie lat 18-29 odnotowano najwyższe poparcie udzielone Ferencowi, które wyniosło 82,7% głosów, gdzie dla porównania Buczak zdobył tylko 17,3% głosów.

Z kolei w przedziale 30-44 lat to poparcie dla Buczaka wzrosło niemal dwukrotnie i wyniosło 31,5% głosów. Prezydent Ferenc w tej grupie uzyskał poparcie rzędu 68,5% głosów.

Podobnie głosy te rozłożyły się w grupie wiekowej 45-59 lat, gdzie na Ferenca głos oddało 70,8% ankietowanych, a na Buczaka 29,2% głosów.

Zbliżone do analizowanych wyników były także głosy w przedziale 60 lat i więcej, które nie były w zasadzie żadnym zaskoczeniem. Zdecydowanym faworytem tej grupy był Ferenc z wynikiem 65,9%, natomiast Buczak zdobył w niej 34,1%.

W tabeli tej jednak zauważalna jest pewna analogia. Im starsi respondenci, tym poparcie społeczne przesuwa się na korzyść kandydata PiS. Było to widoczne zwłaszcza w grupie wiekowej 30-44 lata oraz 60 lat i więcej. Wymienione grupy świadczyć mogą o docelowym elektoracie kandydata PiS, który w sposób szczególny powinien zabiegać o ich głosy. Z kolei w sytuacji gdyby wybory odbyły się dziś, Ferenc zdobyłby dwu i trzykrotnie wyższy wynik nad kandydatem PiS, co deklasuje jego konkurenta politycznego.
Czytaj na dalej na kolejnej stronie

Sukces leży na niebieskiej bieżni

Polityczne poparcie

Szczegółowe analizy z przeprowadzonego sondażu zostały również wsparte danymi z podziałem na zróżnicowanie preferencji politycznych mieszkańców Rzeszowa, których pytano o polityczne sympatie. Oprócz podania nazwy konkretnej partii/formacji politycznej możliwe było również udzielenie odpowiedzi o preferowanie kandydatów bezpartyjnych.

Poniższej charakterystyki dokonano zatem w oparciu o wyborców Ferenca i osobno wyborców Buczaka. I tak zdecydowanym faworytem jeśli chodzi o zróżnicowanie partii politycznych pozostawał Tadeusz Ferenc, na którego najchętniej głos oddawali wyborcy SLD, PSL i partii Razem (aż po 100% wyborców tych partii opowiedziało się za jego kandydaturą).

Kolejną grupę ankietowanych stanowili mieszkańcy Rzeszowa sympatyzujący z PO i Nowoczesną, gdzie aż 86,7% osób poparło Ferenca. Co ważne, jakiś czas temu swój udział w wyborach na prezydenta Rzeszowa zgłosił Robert Chomicki z Nowoczesnej (przechodząc do tej partii z PO). Wydaje się jednak, że w ugrupowaniu tym dokonano chłodnej kalkulacji zysków i strat. Partia ta w wyborach nie wystawi własnego kandydata i poprze obecnego prezydenta.

Na Ferenca głos oddali również wyborcy Kukiz’15 (73,3% - przy czym zgodnie z zapowiedzią Macieja Masłowskiego, posła z Podkarpacia, struktury komitetu wyborczego przymierzają się do wystawienia własnego kandydata), a następnie elektorat partii Wolność (77,85%) oraz nowopowstałej partii Wolni i Solidarni Kornela Morawieckiego (50%).

Największym zaskoczeniem okazało się poparcie udzielone Ferencowi przez wyborców PiS, gdzie odsetek ten wyniósł aż 41,4% ankietowanych. Wynik ten, mimo iż we wstępnej fazie sondaży przedwyborczych, może jednak sugerować, iż kandydat PiS posiada grono wyborców, którzy jasno określając swoje sympatie polityczne, nie do końca byli przekonani co do słuszności tej kandydatury.

Przypomnijmy zatem, że w partii tej wraz z powołaniem ponad rok temu wojewódzkiego zespołu koordynatorów wyborczych wymieniano przynajmniej kilka nazwisk potencjalnych kandydatów, którymi byli m.in. Marcin Fijołek (obecnie przewodniczący Klubu Radnych PiS w Rzeszowie, Wojciech Buczak, poseł RP, który w 2017 r. uzyskał rekomendację Klubu PiS jako kandydat na prezydenta miasta, czy poseł Krystyna Wróblewska – przewodnicząca Podkarpackiego Zespołu Samorządowego, która medialnie dyskontowała się od możliwości samego udziału w tych wyborach). Ostatecznie wybór ten padł na Buczaka, którego kandydaturę oficjalnie zaprezentował w Warszawie prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Odnosząc się do kandydata PiS warto zauważyć, iż w przeprowadzonym sondażu cieszył się on znacznie mniejszym poparciem społecznym. Głos na niego oddali wyborcy Prawa i Sprawiedliwości stanowiący aż 58,6% respondentów, partii Wolni i Solidarni (50% głosów) i partii Wolność (22,2% głosów). Pozostałą grupę wyborców stanowili mieszkańcy sympatyzujący z ruchem Kukiz’15 (26,7% głosów) oraz na tym samym poziomie poparcia deklarujący się jako sympatycy PO i Nowoczesnej (po 13,3%).
Czytaj na dalej na kolejnej stronie

Sukces leży na niebieskiej bieżni

Może bezpartyjny kandydat?

Te, jak na razie bardzo wstępne, wyniki sondażu przedwyborczego Nowin jasno wskazują, że gdyby wybory prezydenta Rzeszowa odbyły się dziś, ich zdecydowanym faworytem pozostałby Tadeusz Ferenc. W sytuacji, kiedy mamy do czynienia z oficjalnym ogłoszeniem tylko jednej, oficjalnej kandydatury z PiS oraz licznymi zapowiedziami kolejnych kandydatur, szykuje się nam interesująca kampania wyborcza. W chwili obecnej musimy jednak poczekać na rozwój wydarzeń. Z tej perspektywy ciekawe wydaje się opowiedzenie przez ponad 90% ankietowanych za kandydaturą bezpartyjną. Pytanie otwarte, które należy postawić w tym miejscu jest takie: czy znajdzie się taki kandydat i czy zechce wziąć udział w wyborach? Odpowiedzią na nie może być istnienie ruchów miejskich, a tych przecież nie brakuje. Kto podejmie rękawicę?

Kto będzie prezydentem - największy sondaż w Polsce

Sondaż 18 gazet regionalnych Polska Press Grupy we współpracy z Ośrodkiem Badawczym Dobra Opinia został przeprowadzony w ub. tygodniu w 36 największych miastach W sumie pomiarem objęto ponad 10 tysięcy respondentów. W każdej lokalizacji sondaż przeprowadzono na reprezentatywnej próbie przy zastosowaniu dwóch podstawowych parametrów demograficznych - płeć oraz wiek: 18-29 lat, 30-44 lata, 45-59 lat i powyżej 60 lat.

Generalny wniosek z sondażu: tych wyborów nie zdominuje ani PO ani PiS- wybory samorządowe na prezydentów w większości dużych miast wygrają kandydaci, którzy wystartują z własnych komitetów wyborczych.

Sukces leży na niebieskiej bieżni

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24