Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sosnowiczanki dziś w Rzeszowie. Czy AZS ogra je po raz trzeci?

Tomasz Ryzner
W akcji Jagoda Oses, w tle Karolina Hodendorf.
W akcji Jagoda Oses, w tle Karolina Hodendorf. Krzysztof Kapica
Koszykarki AZS-u Uniwersytetu Rzeszowskiego mają szansę w środę po raz trzeci w sezonie pokonać JAS Sosnowiec. Mecz w hali ROSiR odbędzie się w ramach 16. kolejki.

- Nikt w lidze nie wygrywa łatwo i wysoko - mówi Paweł Lenik. Trener AZS-U dmucha na zimne przed środowym meczem "akademiczek" z JAS-FBG Sosnowiec, którym nasz zespół jest zdecydowanym faworytem.

AZS pokonał zagłębiaczki w I rundzie, wygrał także tuż przed Sylwestrem na turnieju w Krakowie. Rywalki pewnie sobie mówią do trzech razy sztuka, ale porażka rzeszowianek byłaby niespodzianką.

- Myślę pozytywnie, wierzę w dziewczyny. W Pabianicach w weekend długo byliśmy grze. Z drugiej strony JAS stoczył zacięty pojedynek z liderem z Wrocławia, więc trzeba go traktować szacunkiem - zaznacza Lenik.

AZS zajmuje 7 miejsce, JAS, 9. Na czwórkę szans już nie ma, ale starać się warto, bo wygrana zostanie wliczona do II etapu rozgrywek. W naszej ekipie nadal będzie brakować Kingi Wilk (skręcona kostka).

W Sosnowcu AZS wygrał 72:56. Mecz rozpocznie się o godzinie 18.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24