Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skarży burmistrza

Tomasz Hucał
Radny Eugeniusz Chodań jest przekonany, że kotłownie zostały oddane firmie ECO za zbyt małe pieniądze
Radny Eugeniusz Chodań jest przekonany, że kotłownie zostały oddane firmie ECO za zbyt małe pieniądze fot. Aleksander Majdański
Mimo, że to rada podjęła decyzję o przekazaniu szkolnych kotłowni, jeden z rajców skarży w tej sprawie burmistrza.

Jego pismo trafiło już do prokuratury.

Zamieszanie wokół przekazania szkolnych kotłowni firmie ECO nie maleje. Przypomnijmy, że decyzję o takim ruchu podjęli radni. Podczas sesji, na której nad tym głosowano, najwięcej obiekcji miał radny Eugeniusz Chodań.

Nie za te pieniądze
Ostatecznie uchwałę podjęto. Radny Chodań nie składa jednak broni, złożył natomiast doniesienie do prokuratury. Zarzuca burmistrzowi Sławomirowi Kowalowi, że wprowadził radnych w błąd przed głosowaniem nad wspomnianą uchwałą. Poddaje także w wątpliwość wycenę urządzeń. - Jestem przekonany, że nie było warto oddawać tych kotłowni za te pieniądze. Na przykład niektóre węzły za 100 złotych. Wszystko było zrobione pod kupującego - mówi E. Chodań.

Radny podkreśla, że zrobił wyliczenia i jego zdaniem wartość urządzeń jest wielokrotnie wyższa od wycenionej. E. Chodań w dość mocnych słowach ocenia postępowanie burmistrza. - To co on robi to lekkie mijanie się z prawdą. Karmienie radnych takimi informacjami było nie na miejscu - opowiada o zdarzeniach z sesji, na której uchwalono przekazanie kotłowni.

Będą podwyżki?

Radny liczy, że uda się jeszcze cofnąć wykonanie uchwały. - Choć nie wiem, czy to możliwe. Ale będę walczył dla dobra miasta. Nie jest powiedziane, że sprawa skończy się w żagańskiej prokuraturze. Może nawet trzeba będzie jechać z tym do Brukseli - deklaruje E. Chodań.
Jego zdaniem szkołom, a co za tym idzie miastu, utrzymującemu te placówki, grozi teraz podwyżka cen energii cieplnej. - Według moich wyliczeń rachunki wzrosną o 30 procent - przepowiada radny.

O całej sprawie w urzędzie miasta nie mówi się zbyt dużo. - Miastu nic nie wiadomo na temat doniesienia do prokuratury, oprócz tego co pisze prasa - zapewnia rzecznik urzędu Renata Wcisło.

Rzeczniczka przypomina, że ostatecznie to radni zdecydowali o przekazaniu kotłowni. - Burmistrz dał uchwałę pod rozwagę radnym dwa razy i dwa razy radni zagłosowali za jej przyjęciem - przypomina. - Burmistrz podczas sesji odpowiadał na wiele pytań dotyczących przekazania kotłowni, właśnie firmie ECO. Radczyni prawna przedstawiła też opinię w tej sprawie, więc radni, po wielu dyskusjach i artykułach w prasie, świadomie głosowali. Na 21 aż 18 było za przyjęciem uchwały. To o czymś świadczy - podkreśla R. Wcisło.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska