Sparing. 1-ligowa Apklan Resovia wygrała trzeci letni mecz kontrolny. Na zgrupowaniu w Sanoku pokonała 2-ligowy słowacki zespół FC Koszyce

- Rywal to naprawdę fajna drużyna. Przegrali baraże o awans, ale poczynili ruchy kadrowe, wzięli kilku graczy z ekstraklasy, także z zagranicy - opowiadał Sebastian Zabłocki, dyrektor sportowy Resovii.

"Pasiaki" od środy są na obozie w Centrum Rekreacyjnym Wiki w Sanoku, gdzie pracują po dwa razy dziennie, ale nie przeszkodziło im to pokazać się dobrze przeciwko zespołowi ze słowackiej 2 ligi. Trener Radosław Mroczkowski żadnemu z 23. graczy nie dał zagrać więcej niż 45 minut.

- Widać, że na obozie intensywnie trenujemy, widać było zmęczenie po dwóch trening dziennie, w 30 stopniowych upałach, choć ten mecz zagraliśmy akurat w fantastycznych warunkach - dodawał.

- Tym razem nie było zawodników testowanych, ale zagrali trzej nasi wychowankowie. Dwóch z nich, Kojder i Ostrowski debiutowało na takim poziomie, ale pokazali się z dobrej strony - przyznawał dyrektor Resovii.

Warto zauważyć, że obaj bramkarze Resovii grają na razie po równo, ale to Paweł Łakota w trzecim sparingu z rzędu nie przepuścił bramki. Ogromne brawa zebrał w sobotę także Branislav Pindroch, kiedy obronił strzał z 5 m i uderzenie z nieco dalsza w „okienko”.

- To zawodnik, który potrzebuje gry - komplementował Zabłocki.

Najbardziej podobała się jednak akcja Kamila Antonika, który w pełnym biegu przyjął piłkę ze zwodem i idealnie dograł do Damiana Hilbrychta.

- Widać, że Kamil wraca do formy, nie zapomniał grania. Na jego przykładzie widać, jak bardzo ważna jest „szatnia”. W Resovii czuje się świetnie - cieszył się nasz rozmówca.

Na obozie brakuje młodego napastnika Sebastiana Usarza.

- Czeka na dodatkowe badania rezonansem kontuzjowanego kolana - opowiada.

W Sanoku nie ma też Jarosława Czernysza i Cezarego Demianiuka.

- Trenerzy nie widzą ich w zespole, szukają klubów. Tak samo jak Michał Kuczałek i Jakub Persak, którzy pojechali do Sanoka dla rywalizacji, ale lada dzień wracają do domu, bo będą sprawdzani w innych klubach.

Z naszych informacji wynika, że Persak będzie wypożyczony do Stali Stalowa Wola, która chce walczyć o awans do 2 ligi.

- Cały czas szukamy wzmocnień, ale nie uzupełnień składu. Sięgniemy prawdopodobnie po graczy, którzy są jeszcze w kadrach ekstraklasy, ale nie znajdą w nich miejsca. W obronie i środku pola jeszcze brakuje nam jakości - kontynuuje Zabłocki.

- Mamy DNA w Resovii, żeby grać młodzieżą. Na bazie jakości chcemy ogrywać naszą młodzież, bo uzupełnieniem składu cały czas jest SMS Resovia. Z tych chłopaków będziemy mieć pociechę nie tylko walcząc o punkty i pieniądze w Pro Junior System - kończy.

W środę rzeszowianie przemieszczą się na sparing do Arłamowa, gdzie o godzinie 11 ich rywalem będzie ekstraklasowa Wisła Kraków.

- Każdy rywal z wyższej ligi to fajny moment dla zawodników. To inny wymiar i cieszymy się na ten mecz, bo daje dużo materiałów do analizy - podkreślił w Resovia TV trener Radosław Mroczkowski.

Po tej grze wracają jeszcze do Sanoka, a obóz zakończą w sobotę meczem kontrolnym z Hutnikiem Kraków.

Apklan Resovia - FC Koszyce 3:1 (1:0)

Bramki: Hilbrycht 43, Kuczałek 74, Hebel 87-karny - Pavúk 56.

Resovia - I połowa: Łakota - Jaroch, Podhorin, Komor, Adamski - Mikulec (35 Kojder), Szymkiewicz, Wasiluk, Hilbrycht - Antonik, Wróbel; II połowa: Pindroch - Gvozdenović, Kubowicz, Persak, Ostrowski - Twardowski, Šoljić, Kuczałek, Kiełbasa - Strózik, Hebel. Trener Radosław Mroczkowski.

FC Koszyce: Valach - Novák (60 Liener), Jonec (68 Kim Min-su), Kavka (81 Magda), Jakúbek, Gallovič (46 Kis), Guba (60 Pačinda), Pavúk, Karaš (81 Sovič), Gáll (60 José Ricardo Cortés), Mølvadgaard.