Sparing: Developres Rzeszów – E.Leclerc Radomka Radom 3:1 [ZDJĘCIA]

Był to jedyny mecz Developresu na swoim terenie w ramach przygotowań do sezonu 2019/20, docenili to kibice, których kilkaset pojawiło się w hali.

„Rysice” raczej nie zawiodły swoich fanów, zagrały na bardzo dobrym poziomie i pewnie pokonały przeciwnika. W Radomce nie brakuje akcentów znanych z Developresu. Trenerzy Jacek Skrok i Radosław Wodziński w przeszłości pracowali w Rzeszowie. W ekipie Developresu grała też Emilia Mucha, jedna z najlepszych w zespole z Radomia.

Pierwszy set wygrały przyjezdne, ale to gospodynie wyciągnęły do nich rękę. Developres od połowy seta odskoczył przeciwniczkom, ale przy prowadzeniu 24:21 nie potrafiły dobić przeciwnika. Dobrą zmianę na zagrywce dała Majka Szczepańska i po walce na przewagi górą była Radomka.

W kolejnych setach Developres nie dał sobie już wyrwać wygranej. Set nr 3 rozpoczął się niecodziennie, bo od prowadzenia rzeszowianek 10:0, stąd ostateczny wynik. Paradoksalnie był to set, w którym wg statystyk „Rysice” miały nie najlepsze przyjęcie i atak.

Mimo wysokiej porażki radomianki w czwartym secie poderwały się i przez większość tej partii prowadziły, momentami nawet pięcioma punktami. Końcówka należała jednak do Developresu.

Developres SkyRes Rzeszów - E.Leclerc Radomka Radom 3:1

Sety: 28:30, 25:19, 25:13, 25:21

Developres: Kaczmar 3, Zaroślińska-Król 17, Witkowska 6, Efimienko-Młotkowska 12, Mlejnkova 18, Frantti 16, Krzos (libero) oraz Polańska 4, Grabka 1, Hawruła 3, Gałucha 1, Przybyła (libero). Trener Stephane Antiga.

Radomka: Szpak 3, Azizova 17, Kubacka 8, Laskowska 1, Mucha 14, Jerkov 12, Witkowska (libero) oraz Bodasińska (libero), Szczepańska-Pogoda 7, Bałuk, Bałucka 3, Zaborowska, Biała. Trener Jacek Skrok.

Stephane Antiga nie mógł w tym meczu, podobnie będzie w piątek, skorzystać z dwóch podstawowych zawodniczek. Jelena Blagojević nie wróciła jeszcze z kadry Serbii, a Natalia Valentin-Anderson rozgrywa wraz z reprezentacją Portoryko turniej strefy NORCECA. Kapitan Developresu ma w Rzeszowie zjawić się w najbliższą niedzielę, zaś kapitan kadry Portoryko, najprawdopodobniej dopiero po pierwszym meczu ligowym z Legionovią.