Sparing. Izolator Boguchwała bezbramkowo zremisował u siebie z Igloopolem Dębica

- Chyba oba zespoły chciały trochę zmylić przeciwnika przed tym ligowym spotkaniem i te pierwsze "11" były inne od tego, co zobaczymy na inaugurację ligi - śmiał się po meczu trener Izolatora Boguchwała, Bartosz Zołotar.

W jego zespole testowany był jeden zawodnik (obrońca spoza Podkarpacia).

- W tej kwestii zostały do dogrania kwestie transferowe, bo chcemy go w drużynie - mówi szkoleniowiec "Izolacji". - Poszukujemy jeszcze kogoś, bo wydaje mi się, że jednak jeszcze nasza kadra jest trochę za mała na ligę, ale nie jest łatwo - dodaje.

Drużyna z Boguchwały mogła wygrać, ale Łukasz Psioda obronił strzał z karnego Patryka Wiącka.

- To był fajny mecz, zabrakło tylko bramek. Trzeba na pewno pochwalić piłkarzy obu drużyn za zaangażowanie, nie obyło się nawet bez żółtych kartek, ale czerwonych na szczęście nie było

- podsumował mecz trener Igloopolu Dębica, Grzegorz Lorek.

Kadra "Morsów" jest już zamknięta.

- Nikogo nie poszukujemy - ci chłopcy, których mamy będą grali - zakończył trener dębickiej drużyny.

Izolator Boguchwała - Igloopol Dębica

ZOBACZ TAKŻE - Sylwia Matuszczyk, nowa piłkarka ręczna Eurobudu JKS-u: Przenosiny do Jarosławia mogą mi pomóc [STADION]