Sparing. Stal Stalowa Wola pokonała Wólczankę Wólka Pełkińska w środowym meczu kontrolnym

W Wólczance zagrało sześciu zawodników testowanych. Coach zespołu z Wólki Pełkińskiej Marcin Wołowiec był zadowolony z pierwszych 45 minut.

- Gra wyglądała całkiem dobrze i naprawdę można zespół pochwalić. W drugiej połowie szło nam gorzej, ale wymieniłem całą "11", więc pewnie dlatego ciężko było się zorganizować. Na razie jednak jest jeszcze czas wszystko sprawdzać, nie patrzymy na wynik tylko na to, czy jest postęp, a, jak wspomniałem, pierwsza połowa była niezła

- podsumowuje Marcin Wołowiec.

W zespole Wólczanki zagrali Piotr Łazarz i Krzysztof Pietluch, którzy ostatnio byli sprawdzani przez Stal Rzeszów.

- Na razie chyba wygląda, że bardziej są u nas, ale w sobotę jeszcze gramy sparing ze Stalą, więc zobaczymy, czy jakieś rozmowy jeszcze będą - informuje nas trener Wólczanki.

Z kolei trener Stali Jaromir Wieprzeć przyglądał się aż trzynastu zawodnikom testowanym. Trzech z nich zdobyło bramki.

- Sporo rzeczywiście było tych testowanych, ale to już ostatni taki mecz, gdy jest ich aż tak dużo - przyznaje szkoleniowiec zespołu ze Stalowej Woli Jaromir Wieprzęć. - Trudno się jednak dziwić, że aż tak sprawdzamy, bo odeszło od nas w tej chwili pięciu piłkarzy, więc skład musimy uzupełnić - dodaje.

Stal Stalowa Wola - Wólczanka Wólka Pełkińska 4:1 (0:1)

Bramki: testowany, testowany, testowany, samob. - Bała.