Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

SPAR-Zamek Tarnobrzeg uległ w finale Ligi Mistrzyń

pisz
Han Ying nie była w stanie dokończyć swojego pojedynku.
Han Ying nie była w stanie dokończyć swojego pojedynku. Archiwum
W piątkowym rewanżowym meczu Ligi Mistrzyń tenisistki stołowe TTC Berlin pokonały SPAR-Zamek Tarnobrzeg 3:0.

Wyniki gier: Shan Xiaona – Natalia Partyka 3:0, Solja Petrissa – Li Qian 3:0, Georginia Pota – Han Ying 3:0.

Mecz zakończył się w sposób niecodzienny. Po dwóch setach w pojedynku Han Ying z Georginią Potą było 1:1. Niestety, grająca w tarnobrzeskim zespole Niemka nie była w stanie kontynuować gry, skreczowała, bowiem odczuwała coraz większy ból spowodowany niedawno odniesioną podczas treningu kontuzją.

Biorąc pod uwagę zbliżające się Igrzyska Olimpijskie w Rio de Janeiro narażanie Han Ying na pogłębienie się urazu nie miało sensu i spotkanie zostało przedwcześnie zakończone. Pierwszy mecz rozegrany przed miesiącem zakończył się zwycięstwem 3:2 ekipy z Berlina, która dzięki wygranej w rewanżu zwyciężyła w rozgrywkach Champions League.

W pierwszym pojedynku Shan Xiaona pokonała w trzech setach Natalię Partykę. Nasza zawodniczka szczególnie dzielnie radziła sobie w trzeciej partii, w której przy stanie 11:10 oraz 12:11 miała setbole, ale ich nie wykorzystała.

W drugiej grze spotkania Li Qian nadspodziewanie łatwo przegarała z Solją Petrissą. Emocje były tylko w trzeciej partii. Mała rozpoczęła od prowadzenia 2:0, ale później rządziła Petrissa, która wyszła na prowadzenie 7:3. Li Qian się nie poddała, odrobiła straty i objęła prowadzenie 8:7. Wtedy Mała popełniła trzy koszmarne błędy, ale zdołała obronić dwa setbole doprowadzając do remisu 10:10. Petrissa nie dała jednak za wygrają zwyciężając za piątą piłeczką setową.

W pierwszym secie trzeciej gry meczu Han Ying pokonała Georginę Potę. Druga partia rozpoczęła się od prowadzenia Poty 3:0, ale Han Ying zdołała wyrównać na 4:4. Od tej pory zawodniczka tarnobrzeskiego klubu odczuwała coraz większy ból, nie była w stanie kontynuować gry. Pota zdobyła siedem punktów z rzędu i wygrała tę partię do czterech. Widząc co się dzieje trener tarnobrzeskiej drużyny podjął jedyną w tej sytuacji rozsądną decyzje o przerwaniu pojedynku. Mimo tak niefortunnego zakończenia finału Ligi Mistrzyń tarnobrzeskiej drużynie należą się słowa pochwały za udany sezon 2015/2016, który zakończył się zdobycie 25 tytułu mistrzyń Polski oraz zajęciem drugiego miejsca w rozgrywkach Champions League.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24