Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Specjaliści szukają na Podkarpaciu nowych złóż ropy i gazu

Krzysztof Potaczała
Ekipa z krakowskiej Geofizyki podczas wstępnych prac geologicznych w Rabem w powiecie bieszczadzkim.
Ekipa z krakowskiej Geofizyki podczas wstępnych prac geologicznych w Rabem w powiecie bieszczadzkim. FOT. WOJCIECH ZATWARNICKI
W Bieszczadach trwają badania sejsmiczne mające dać odpowiedź na pytanie, gdzie i ile mamy jeszcze gazu oraz ropy. Wiele wskazuje na to, że już w przyszłym roku pojawią się nowe odwierty.

Prace prowadzone są przez krakowską Geofizykę na zlecenie PGNiG. Chodzi o poszukiwanie i rozpoznawanie złóż ropy naftowej i gazu ziemnego. Firma prowadzi obecnie badania sejsmiczne w powiatach leskim, bieszczadzkim, sanockim i przemyskim.
- To pierwszy etap w procesie poszukiwania węglowodorów - mówi Marek Łowicki, kierownik grupy sejsmicznej. - Ich celem jest szczegółowe określenie budowy geologicznej w badanym rejonie. Nasza grupa liczy kilkaset osób, wyposażona jest w nowoczesny sprzęt. Jest go tak dużo, że mieści się na kilkudziesięciu samochodach.

Specjaliści z Geofizyki wykorzystują dwie techniki generowania fali sejsmicznej: z użyciem urządzeń mechanicznych oraz materiałów wybuchów (dynamitu). W Bieszczadach stosowana jest głównie ta druga. - Wywołujemy falę sejsmiczną poprzez detonację ładunku w otworze wiertniczym, zwykle o głębokości 15 metrów - tłumaczy Łowicki.
Termin zakończenia prac szacowany jest na połowę 2011 r. Wtedy będzie wiadomo, w których rejonach województwa podkarpackiego warto zainwestować w odwierty i pozyskiwać ropę lub gaz. Jest niemal pewne, że przynajmniej jeden odwiert zostanie uruchomiony w Bieszczadach.

- Lokalizacja prac sejsmicznych poprzedzona została wieloma analizami geologiczno-geofizycznymi oraz na przesłankach historycznych - mówi Adam Górka, zastępca dyrektora do spraw poszukiwania złóż w sanockim oddziale PGNiG. - Badania sejsmiczne są istotnym elementem ułatwiającym rozpoznanie głębszego piętra Karpat, poprzedzają one wykonanie głębokich otworów.

W 2008 i w 2009 r. zdjęcia sejsmiczne wykonano m.in. w rejonie Kostarowiec, Zahutynia, Iwonicza i Haczowa. W tym i przyszłym roku zaplanowano tam pierwsze wiercenia na głębokość 4500-5500 m. Wyniki prac będą znane w drugiej połowie 2011 r. Pozwolą ustalić strategię poszukiwań na kolejne lata.
Historia poszukiwań naftowych na Podkarpaciu trwa już ponad 150 lat. Wiele "starych" złóż karpackich znajduje się w schyłkowym okresie eksploatacji. Jednak z szeregu złóż jest nadal prowadzone wydobycie, odkrywane są też i eksploatowane następne, szczególnie gazu ziemnego. - Dotyczy to zwłaszcza rejonu Rzeszowa oraz północnej i wschodniej części województwa - dodaje dyrektor Górka.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24