Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spędziła pod ziemią prawie półtora roku. Czy pobiła rekord?

Andrzej Grochal
Andrzej Grochal
Po 500 dniach spędzonych pod ziemią Beatriz Flamini wyszła na powierzchnię
Po 500 dniach spędzonych pod ziemią Beatriz Flamini wyszła na powierzchnię Fot. JORGE GUERRERO/AFP/East News
Po 500 dniach spędzonych samotnie 70 metrów pod ziemią w jaskini pod Grenadą hiszpańska alpinistka Beatriz Flamini wyszła na powierzchnię. W czasie swojego odosobnienia kobieta przeczytała 60 książek i dwukrotnie samotnie obchodziła swoje urodziny. Musiała też znosić chmary much.

Prawie półtora roku pod ziemią

Kobieta opuściła swoją samotnię uśmiechnięta, chociaż – jak zaznaczyła – „nie tęskniła za słońcem”, a moment opuszczenia jaskini wspomina z lekką irytacją. – Spałam, a przynajmniej drzemałam, kiedy zeszli po mnie (zespół wsparcia – red.). Myślałam, że coś się stało. Powiedziałam: „Już? Nie ma mowy. Nie skończyłam mojej książki” – wspominała alpinistka.

Flamini rozpoczęła swoje wyzwanie 20 listopada 2021 r. Zapytana, czy kiedykolwiek myślała o opuszczeniu jaskini odpowiedziała: „Nigdy. Właściwie nie chciałam wychodzić”.

Malowała, rysowała i robiła na drutach

Czas spędzony pod ziemią poświęciła na ćwiczenia, malowanie i rysowanie, a także robiła na drutach czapki. Przeczytała ponadto 60 książek i wypiła 1000 litrów wody. Próbowała śledzić upływ czasu, ale po 65 dniach spędzonych w jaskini straciła rachubę.

Skupiła się na zachowaniu „spójności”, dobrym jedzeniu i delektowaniu się ciszą. – Nie rozmawiałam ze sobą na głos, ale prowadziłam wewnętrzne rozmowy i bardzo dobrze radziłam sobie ze sobą. Trzeba pozostać świadomym swoich uczuć. Jeśli się boisz, jest to coś naturalnego, ale nigdy nie można wpaść w panikę, bo to paraliżuje – powiedziała.

– Byłam tam, gdzie chciałam być, więc poświęciłam się temu. Mówiąc wprost, sztuczka polegała na byciu tu i teraz: gotuję; rysuję… Trzeba być skupionym. Jeśli się rozproszę, skręcę kostkę. zostanę zraniona i wszystko się skończy. Musieliby mnie wyciągnąć, a ja tego nie chciałam – podkreśliła.

Czy Flamini pobiła rekord?

Zapytana o najgorsze doświadczenie w ciągu tych 500 dni powiedziała: "Muchy! Muchy! Muchy!" – Nastąpiła inwazja much. Weszły, złożyły swoje larwy, a ja tego nie kontrolowałam i nagle zostałam otoczona przez roje much. To nie było takie skomplikowane, ale i nie było zdrowe – wspominała.

Flamini była monitorowana przez grupę psychologów, specjalistów od jaskiń i trenerów, którzy badali jak izolacja społeczna i dezorientacja mogą wpływać na poczucie czasu, wzorce mózgowe i sen.

Jej zespół uważa, że alpinistka pobiła rekord świata w najdłuższym czasie spędzonym w jaskini. Strona internetowa Księgi Rekordów Guinnessa przyznaje „najdłuższy czas przeżycia uwięzionego pod ziemią” 33 chilijskim i boliwijskim górnikom, którzy spędzili 69 dni w 2010 r. na głębokości 688 m. Rzecznik Guinnessa nie był w stanie od razu potwierdzić, czy Flamini ustanowiła nowy rekord i czy istnieje osobny zapis dotyczący dobrowolnego pobytu w jaskini.

Źródło: Reuters, The Guradian

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Spędziła pod ziemią prawie półtora roku. Czy pobiła rekord? - Portal i.pl

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24