Trener Sławomir Adamus zaprosił na ten dzień kilku nowych zawodników.
Wszystkie informacje o nowych piłkarzach Stali są, co najwyżej, spekulacjami. Szkoleniowiec Stali milczy jak zaklęty. - Nie zwykłem się chwalić każdą telefoniczną rozmową - mówi Adamus. Nie zaprzecza jednak, że z kilkoma piłkarzami przeprowadził już poważniejsze rozmowy.
Pojawiła się pogłoska, jakoby w Stali miał grać Adrian Sobczyński. Owszem, jest widywany w Stalowej Woli, ale nie ma w tym nic dziwnego, bo znad Sanu pochodzi jego żona. Ma aktualną umowę z Ruchem Chorzów i wątpiliwe, by zrezygnował z lepszej pensji i perspektyw, dla ratowania Stali.
- Stąpajmy po ziemi - apeluje Marek Jarecki, dyrektor klubu.
- Jakiekolwiek pierwsze decyzje zapadną najwcześniej w środę. Wtedy zarząd klubu spotka się z trenerem oraz kierownikiem sekcji i podejmie jakieś decyzje.
Jarecki doradza powściągliwość z nakręcaniu karuzeli nazwisk.
- Wiemy, na co nas stać i zapewniam, że nie kupimy żadnego piłkarza z Barcelony czy Madrytu - żartuje.
Jeżeli chodzi o najczęściej pojawiające się nazwiska, to prowadzi Łukasz Czyżyk z Wysokiego Mazowieckiego. Zapewne z oferty Stali zechce też skorzystać Piotr Gaca, obrońca Unii Nowa Sarzyna. Reszta, to będą niespodzianki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?