Bartosz Groszek, rzeszowianin zasiadający za kierownicą Audi RS 3 LMS TCR był najszybszy w wyścigu wytrzymałościowym, dzięki czemu na Slovakia Ringu umocnił się na prowadzeniu w klasie TCR.
Groszek już od pierwszego wyjazdu z garażu pokazywał, że zwycięstwo w pierwszej rundzie na węgierskim Hungaroringu nie było przypadkowe. Bartek szybko złapał rytm i dobrze przepracował sesje treningowe. To zaprocentowało w kwalifikacjach, w trakcie których udało mu się pokonać kilku zawodników w szybszych samochodach klasy GT4.
Podczas godzinnej rywalizacji układ sił prezentował się bardzo podobnie. Groszek pokonywał kolejne okrążenia Slovakia Ringu praktycznie bez żadnych błędów i jak równy z równym rywalizował z zawodnikami w mocniejszych maszynach. Dzięki temu jego łupem padło nie tylko zwycięstwo w klasie TCR, ale również dziewiąte miejsce generalce.
W klasyfikacji sezonu Bartek ma 16 punktów przewagi nad drugim zawodnikiem klasy TCR. Kolejna runda odbędzie się weekend 11-13 czerwca na Torze Poznań.
- Weekend na Słowacji należy zaliczyć do udanych. Co prawda nie bardzo miałem, jak powalczyć w klasie, gdyż przez późne zmiany w harmonogramie z rywalizacji wycofało się kilku kierowców regularnie startujących w TCR Eastern Europe, jednak przez cały wyścig miałem dobre tempo i byłem w stanie rywalizować z zawodnikami w szybszych samochodach GT4
- powiedział Bartosz Groszek
- Nie popełniałem błędów i zdobyłem cenne punkty, które mogą zaprocentować na koniec roku. Jestem zadowolony i z niecierpliwością czekam na czerwcowy weekend w Poznaniu. Mam nadzieję, że na ojczystej ziemi uda mi się pojechać równie dobrze - zakończył.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?