SPR Stal Mielec gra z Wybrzeżem Gdańsk. Czas się wreszcie przełamać i wygrać w PGNiG Superlidze

Wszystko zostało zaplanowane w najdrobniejszych szczegółach. Mielczanie po sobotnim przegranym meczu z MMTS-em Kwidzyn, zostali na wybrzeżu, żeby jak najlepiej przygotować się do tego, co czeka ich już dziś w Gdańsku. Dla Stali spotkanie z Wybrzeżem Gdańsk może okazać się jedynym z najważniejszych w całym sezonie.

Wszystko dlatego, że sytuacja w grupie pomarańczowej bardzo się skomplikowała. Mielczanie nie mają już raczej szans na 3.miejsce w grupie dające bezpośredni awans do ćwierćfinału i muszą skupić się na walce o 5.miejsce, które pozwoli im zagrać baraż o wejście do najlepszej „ósemki” w Polsce. W chwili obecnej tę lokatę zajmuje Piotrkowianin wyprzedzający szóstą Stal jedynie lepszym bilansem bramek.

Za plecami tej dwójki, z zaledwie jednym punktem straty, czai się Wybrzeże Gdańsk, które, jeśli dziś wygra, to odskoczy Stali na trzy „oczka”. Odskoczyć powinien również Piotrkowianin grający w sobotę z Meblami Wójcik Elbląg, jedną z najgorszych drużyn w tym sezonie PGNiG Superligi.

Co więcej, zarówno Wybrzeże, jak i Stal liczą na przełamanie. Podopieczni Marcina Lijewskiego nie wygrali od trzech spotkań. Mielczanie od pięciu.

- To zespół, którego nigdy nie można lekceważyć. Poukładany i z charakterem. Biorąc pod uwagę tabelę i nasz ostatni mecz, to oni są faworytem spotkania. Nam to nie przeszkadza - chwali zespół z Mielca obrotowy Wybrzeża Łukasz Rogulski.

Innego zdania jest trener SPR Stali Mielec Tomasz Sondej.

- To spotkanie nie ma faworyta. Obie drużyny są w niełatwej sytuacji i obie będą chciały za wszelką cenę wygrać. Ja mam nadzieję, że to my po spotkaniu będziemy mogli cieszyć z czterech punktów - powiedział. Początek spotkania Wybrzeże Gdańsk - SPR Stal Mielec o godzinie 18:30, a transmisję będzie można obejrzeć w telewizji nSport+.

Bogdan Zając wierzy w reprezentację Polski, Stal Mielec i JKS Jarosław [STADION]