Zabrzanie to od lat jeden z najlepszych zespołów ligi. Dość powiedzieć, że podopieczni Marcin Lijewskiego w obecnych rozgrywkach przegrali tylko z PGE VIVE Kielce (24:34) i Orlen Wisłą Płock (20:25), zaś bardzo wysoko – bo aż 32:25 – pokonali wydawać by się mogło murowanego kandydata do medalu – Azoty Puławy. Tym samym „trójkolorowi” plasują się na trzecim miejscu w ligowej tabeli.
Na drugim biegunie są mielczanie. Podopiecznym Dawida Nilsson i Marcina Basiaka obecne rozgrywki z pewnością nie układają się po ich myśli - do tej pory pokonali tylko Zagłębie Lubin.
Faworyt środowego spotkania może być tylko jeden, tym bardziej że statystyki również nie są po stronie „Biało-Niebieskich”. Stal po raz ostatni w Zabrzu zwyciężyła w 2013 roku pokonując gospodarzy 30:23. Co ciekawe, od tego czasu mielczanom udało się nawet zremisować z Orlen Wisłą Płock (w 2014 roku), a spotkania z zabrzanami zawsze kończyły się na minusie.
Nadzieją może być to, że mielczanie w Zabrzu nie będą mieli nic do stracenie i z pewnością walczyć będą od samego początku do końca.
– Jesteśmy w stanie wygrać z każdym, tylko musimy w siebie tak naprawdę uwierzyć. W poprzednich latach pokazywaliśmy, że potrafimy wygrywać lub remisować z zespołami, które są lepiej notowane od nas. Nie możemy się poddawać, jedziemy po trzy punkty, trzeba to mówić głośno i będziemy się starać – zapowiada przed meczem skrzydłowy SPR Stali, Rafał Krupa.
NMC Górnik Zabrze – SPR Stal Mielec, 20.11.2019, godz. 19:00, Hala „Pogoń”, Zabrze.
Zobacz też: "Święta Wojna" dla Wisły. O wygranej płocczan zdecydowała bramka w ostatniej akcji meczu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?