Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

SPR Stal Mielec przegrała z Azotami Puławy. Dla mielczan to trzecia ligowa porażka z rzędu [RELACJA]

Kuba Zegarliński
Kuba Zegarliński
Miljan Ivanović rzucił w meczu z Puławami 12 bramek
Miljan Ivanović rzucił w meczu z Puławami 12 bramek Materiały prasowe/PGNiG Superliga
SPR Stal Mielec przegrała wyjazdowe spotkanie z Azotami Puławy. Dla mielczan była to trzecia ligowa porażka z rzędu.

Relację z tego spotkania należy jednak rozpocząć od tego, co działo się sporo przed pierwszym gwizdkiem arbitrów. Otóż mielczanie do Puław dotarli ze sporym opóźnieniem. Wszystko ze względu na awarię autobusu, którym jechali na mecz. W końcu udało się dotrzeć, ale mecz musiał rozpocząć się z aż półgodzinnym opóźnieniem.

Oczywiście wszystko poszło z przedmeczowymi oczekiwaniami i spotkanie zakończyło się zwycięstwem Azotów, które szykują się przecież do walki o medale PGNiG Superligi. Jednak prowadzenie miejscowych nie w każdym momencie meczu było tak okazałe. Ambitny zespół z Mielca był w drugiej połowie bliski sprawienia niespodzianki.

Początek meczu nie zwiastował emocji. Puławianie grali bardzo pewnie w ataku szybko uzyskując kilkubramkową przewagę. W 10. minucie gospodarze prowadzili już 8:3.

Wyraźne prowadzenie utrzymywało się niemal przez całą pierwszą połowę. W 20.minucie po golu najskuteczniejszego w szeregach puławian Andrija Akimenko Azotowcy wygrywali już 15:7, ostatecznie kończąc pierwszą odsłonę z pięciobramkową przewagą.

Taka przewaga utrzymywała się przez pierwsze 10 minut drugiej połowy. I kiedy wydawało się, że Stalowcy zaczną opadać z sił, oni zaczęli powoli odrabiać straty. W ataku szalał Miljan Ivanović (łącznie 12 goli) i ku zaskoczeniu miejscowej publiczności na 10 minut przed końcem meczu goście złapali kontakt – 27:26.

Mielczanie mieli nawet szansę na doprowadzenie do remisu, ale źle rozegrali kontratak. Podrażnieni miejscowi skupili się na końcówkę meczu i odjechali rywalom. Trzeba jednak przyznać, że bardzo duża w tym zasługa Valentyna Koshovego, którego świetne interwencje pozwoliły puławianom zbudować przewagę i wygrać mecz wyraźnie.

Azoty-Puławy – SPR Stal Mielec 36:28 (19:14)

Azoty-Puławy: Koshovy, Wiejak – Akimenko 6, Rogulski 5, Jarosiewicz 5, Podsiadło 4, Gumiński 4, Szyba 3, Kowalczyk 3, Bachko 2, Przybylski 2, Dawydzik 1, Seroka 1, Łangowski. Trener Michał Skórski.

Stal Mielec: Andelić 1, Witkowski – Ivanovic 12, Nowak 4, Valyntsau 4, Krępa 2, Chodara 2, Krupa 2, Misiewicz 1, Janyst, Jędrzewjewski, Kozioł. Trener Dawid Nilsson.

Norbert Rzeszut, rzecznik prasowy SPR Stali Mielec, o social media

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24