SPR Stal Mielec wznawia przygotowania i szuka nowych zawodników. Szczególnie pilnie poszukiwany jest nowy obrotowy

Z powodu pandemii koronawirusa sezon PGNiG Superligi piłkarzy ręcznych został przedwcześnie zakończony. Mielczanie ostatni mecz zagrali 7 marca na wyjeździe w Szczecinie. Następnie liga najpierw została zawieszona, a następie definitywnie zakończona. Tym samym SPR Stal Mielec została sklasyfikowana na trzynastym, przedostatnim miejscu w tabeli.

Co zrozumiałe, taki wynik w Mielcu nie został przyjęty z otwartymi ramionami. Każdy liczył na więcej. Dlatego już teraz opracowywany jest plan przygotowań do nowego sezonu. Te mają rozpocząć się na początku lipca. Z zaznaczeniem, że wszystko oczywiście będzie zależne od aktualnej sytuacji epidemiologicznej w kraju oraz terminu startu rozgrywek, które wyznaczą władze PGNiG Superligi.

- W poprzednim tygodniu rozpoczęliśmy treningi na zewnątrz – mówi Dawid Nilsson trener SPR Stali Mielec.

– W chwili obecnej zajęcia w hali nie miałyby bowiem żadnego sensu. Po takiej przerwie organizmy zawodników mogłyby nie dostosować się do pewnych obciążeń. Tym samym po jakimś czasie treningów w hali, moglibyśmy mieć naprawdę dużo kontuzji – uściśla.

Na razie treningi w Mielcu prowadzą jego asystenci – Marcin Basiak oraz Piotr Bachan. Nilsson z kolei poszukuje zawodników, którzy mogliby wzmocnić zespół przed startem nowego sezonu.

- Jesteśmy na etapie rozmów z zawodnikami, którzy nas interesują. Myślę, że już wkrótce klub będzie miał więcej do przekazania. Na razie trwają negocjacje

– informuje Nilsson.

Do Stali przyjdzie prawdopodobnie nowy kołowy. Będzie to prawdopodobnie zawodnik zza granicy, którego zadaniem będzie zastąpienia Piotra Krępy. Ten z kolei już wkrótce powinien zostać przedstawiony oficjalnie, jako nowy zawodnik Energi MKS-u Kalisz. Poza obrotowym mielczanie mogą szukać jeszcze bocznego rozgrywającego.

Zobacz też: Rafał Augustyn, olimpijczyk z Mielca: Miałem problemy oddechowe. Czy to był wirus? Nie wiem