Sprzedaż podróbek bardziej opłacalna niż handel narkotykami

Najczęściej udaje się przechwycić, w ujęciu wartościowym, ubrania – 16 procent – informuje „Rzeczpospolita”. W następnej kolejności papierosy – 11 proc., buty sportowe – 10,4 proc., a także torby i portfele – 9,2 proc. Natomiast spada udział płyt z filmami i muzyką.

 
Jak wiadomo, w Polsce nabycie podrabianych towarów nie jest żadnym problemem. W sklepach czy na bazarach bez problemu można nabyć torby, czy okulary udające oryginalne wyroby.

Okazuje się, że jeszcze prostsze są [

](http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20091109/RZESZOW/645271459)w Internecie. Zwłaszcza na serwisach aukcyjnych. Jak zaznacza „Rzeczpospolita”, dopiero licowy wyrok Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości stwierdził, iż sądy krajowe mogą już nakazywać serwisom, aby walczyły z podróbkami sprzedawanymi za ich pośrednictwem.

Allegro porozumiało się z producentami

Tymczasem Allegro wprowadziło w porozumieniu z producentami projekt „Współpraca w ochronie praw”. Firmy mogą zgłaszać przypadki podejrzenia, że towar może być oryginalny. Serwis ma już 136 partnerów reprezentujących ponad 250 marek.

_- Jeśli zgłoszenie naruszenia zostanie potwierdzone zarówno wobec aukcji, jak i osoby sprzedającej, serwis podejmuje adekwatne kroki _– informują przedstawiciele Allegro.

Eksperci od handlu oceniają, że sami kupujący powinni się zorientować, iż zbyt niskie ceny zazwyczaj oznaczają fałszywkę.

_- Narzędzi do walki z podrabianym sklepem dostarczają: prawo własności przemysłowej i prawo o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji _– ocenia Magdalena Kogut – Czarkowska, radca prawny z kancelarii Baker&Mckenzie.

Najwięcej podróbek z Chin

Okazuje się, że aż 85 proc. Przechwyconych w Unii Europejskiej fałszywek wyprodukowano w Chinach. Powstają tam wszystkie kategorie podróbek. Głównie odzież, akcesoria, elektronika.