Łukasz Pado: Świat sportu stanął. A chód? Chód idzie dalej?
Rafał Augustyn: Tak, ludzie się przemieszczają. Oczywiście wszystko było w hibernacji, zamrożone, ale wraca do normy. Jedynym problemem w chodzie sportowym, to jednak jest ta maska. Jeśli jestem gdzieś w lesie, to ją zdejmuję, ale przy tak dużej wymianie powietrza, to ta maska trochę doskwiera.
ŁP: Za dwa miesiące bylibyście już w Tokio, wszystko byłoby podporządkowane temu. Jak wy sobie z tym radzicie? Jak się dobrze przygotować?
RA: Jest teraz trochę jak w kalejdoskopie, bo wszystko ciągle się zmienia. Nie wiemy, co przyniesie przyszłość. Wiele się zmieniło i przygotowania będą inaczej przebiegać. Nie będzie takiej swobody, trzeba będzie uważać. W styczniu i lutym miałem pewne problemy oddechowe i sam nie wiem, czy ja przeszedłem ten wirus, czy nie. Nie wiemy tego. Może w przyszłości, będę miał jakieś testy. Mam nadzieję, że związku może w ten sposób będą to sprawdzać. Na pewno będzie kilka obozów w Polsce i raczej nie będziemy się wybierać zagranicę.
Pełny zapis rozmowy z 10-krotnym mistrzem Polski w chodzie Rafałem Augustynem w materiale wideo.
W nim o:
- - Zmianie planu przygotowań do igrzysk olimpijskich
- - Kto zyskał, a kto straci na przeniesieniu igrzysk w Tokio
- - sporcie bez kibiców
- - elektronicznej pigułce.
Kadra Probierza przed Portugalią - meldunek ze Stadionu Narodowego
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Gwiazdy "Żon Miami" przetrwały horror huraganu. Ich historie mrożą krew w żyłach
- Ula z "M jak miłość" paraduje na imprezie w STANIKU! Przesada? | ZDJĘCIA
- Kinga Zawodnik wpuściła ludzi do sypialni. Naprawdę powiedziała, jak TO robi!
- Tomaszewska pójdzie do Polsatu?! Powiedziała o jedno słowo za dużo | WIDEO