Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stadion w Mielcu wciąż wygląda jak ruina

Tomasz Leyko
Tak ma wyglądać stadion po remoncie. Kibice jednak uważają, że to tylko przedwyborcza obietnica.
Tak ma wyglądać stadion po remoncie. Kibice jednak uważają, że to tylko przedwyborcza obietnica. Archiwum
Zmieniają się tylko koncepcje, pomysły, projekty, a stadion w Mielcu wciąż wygląda jak ruina - mówią kibice Stali i nie wierzą w kolejne plany remontu słynnego obiektu. Dali temu wyraz w specjalnej ankiecie na stronie swojego klubu.

Przez dwa tygodnie kibice oddawali głosy na stronie internetowej klubu. Oddano 842 głosy, z czego 90 proc. internatów uważa, że plany przebudowy stadionu to obietnica przedwyborcza.

Czy mają rację?

Kampania wyborcza jeszcze nie zaczęła się na dobre, ale już widać, że stadion będzie jednym z jej poważnych elementów. Plany magistratu dotyczące tego obiektu wyglądają dość poważnie. Po pierwsze - jest wreszcie projekt zaakceptowany przez kluby lekkoatletyczny i piłkarski, po drugie - są konkretne deklaracje prezydenta.

- Przesłaliśmy projekt do PZPN i policji. Sprawdzane będzie bezpieczeństwo obiektu - mówi Janusz Chodorowski. - Przygotowujemy przetarg, tak, aby odbył on się na przełomie 2010/11. Mam nadzieję, że w przyszłorocznym budżecie znajdą się na to pieniądze.

Wyliczono, że remont będzie kosztował 42 mln zł. Władze miasta chcą, by stadion remontować w dwóch etapach. W przyszłym roku będzie trzeba znaleźć w budżecie aż 21 mln zł.

Argumenty sceptyków

Miasto przejmowało stadion w 2001 roku z zapowiedzią remontu. Przed poprzednimi wyborami remont nawet się rozpoczął, ale później fachowcy uznali, że górne trybuny z obu stron nadają się do rozbiórki.

Jest jednak kilka punktów, które dają argumenty zwolennikom tezy, że to kampania wyborcza. Pierwszy - to właśnie finansowanie inwestycji z budżetu miasta. To naraża prezydenta na oskarżenia radnych o niegospodarność.

- Nie jesteśmy tak mocni, żeby uszczknąć coś z budżetu województwa, RPO. Na pewno będziemy próbować pozyskać pieniądze z zewnątrz - mówi Chodorowski.

Drugi argument. Pieniądze na remont miały pochodzić ze sprzedaży gruntów miejskich pod ewentualną galerię handlową. To jednak może potrwać. Tymczasem pojawiły się w Mielcu nieoficjalne informacje, że o grunt mają upomnieć się byli właściciele, którzy oddawali je na cele sportowo-rekreacyjne. Mówił o tym już dawno radny Mieczysław Wdowiarz.

Podczas ostatniej sesji radni zdjęli punkt dotyczący zmiany zagospodarowania przestrzennego terenów, gdzie znajduje się stadion i ziemia przeznaczona do sprzedaży. - W świetle wyroków sądów w sprawie własności nieruchomości, sprawdzimy, jak wygląda stan prawny tych terenów. Wszystko po to, by uniknąć nieprawidłowości - argumentował Janusz Chodorowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24