MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Stadko wilków na granicy Rzeszowa i Boguchwały. Ludzie w strachu [WIDEO]

Andrzej Plęs
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Mieszkańcy Nosówki alarmują, że w pobliżu ich domów pojawia się samica wilka, mająca pod opieką dwoje lub troje małych. Władze Boguchwały poprosiły RDOŚ o pozwolenie na odstraszanie.

Sołtys Nosówki Stanisław Bębenek od wielu dni otrzymuje od współmieszkańców alarmujące doniesienia, że na terenie sołectwa to tu, to tam pojawia się czworonóg. Także w pobliżu domów mieszkalnych.

- Widziany był, jak spacerował nocą po ulicy od strony Bzianki w stronę Nosówki – przytacza relacje świadków. - A kiedyś wieczorem to tu po chodniku chodził. Pani, która do mnie w tej sprawie dzwoniła, mówiła, że widziała jednego dorosłego osobnika, ale jedna z radnych wspominała, że podobno są zdjęcia dwóch albo trzech. Nie, nie są uciążliwe, ale spacerował w pobliżu tutejszego osiedla, na którym mieszkają młodzi ludzi z małymi dziećmi, więc wiem, że wśród nich lęk jest. Ktoś mi mówił, że one sobie tak wędrują: idą polami od strony Błędowej, przez Księży Lasek, może tam mieszkają. Albo w tych chaszczach w Błędowej.

Stanisław Bębenek, sołtys Nosówki
Stanisław Bębenek, sołtys Nosówki Luiza Lizut

Opowiada, że ostatnio jego wnuczka relacjonowała, że zwierz zapędził się pod jej posesję, krążył wokół ogrodzenia, może próbował dostać się do przydomowego psa.

– Tylko pies był w kojcu, kojec na ogrodzonej posesji, wilk mógł tylko pospacerować – tłumaczy pan Stanisław. – Ale pies ujadał przeokropnie.

Skontaktował się pocztą elektroniczną w tej sprawie z urzędem wojewódzkim, dowiedział się, że urząd gminy w Boguchwale powinien postarać się o pozwolenie na odstraszanie, chyba że zagrożenie jest zupełnie realne i udokumentowane, wówczas można próbować uzyskać w Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska zgodę na odstrzał.

Urząd Miasta Boguchwała już zareagował.

- Otrzymujemy od mieszkańców zgłoszenia, że gdzieś w Nosówce widywany był jeden osobnik, a w lesie ma jeszcze trzy małe - przyznaje Paweł Midura, wiceburmistrz Boguchwały. - Przerażenia wśród nich nie ma, ale przyznają, że są zaniepokojeni. Z ich przekazów wynika, że podchodzi pod zabudowania mieszkalne, sporadycznie od czasu do czasu jest widywany.

Przyznaje, że zgłoszeń jest niewiele: ledwie dwa – trzy złożone formalnie, więcej o nowych czworonożnych obywatelach Nosówki można dowiedzieć się w rozmowach z miejscowymi.

- O sytuacji powiadomiliśmy na piśmie Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Rzeszowie, z prośbą o odstraszanie, przepłoszenie tych drapieżników – dodaje wiceburmistrz.

RDOŚ zapewnił w piątek, że zgoda już jest gotowa.

Lasy w okolicach Boguchwały ma pod opieką Nadleśnictwo Strzyżów. Tu nie tarła informacja, że w okolicach Nosówki zadomowiły się co najmniej trzy wilki. I wcale nie ma pewności, że zadomowiły się na stałe, czy tylko jest to przystanek w wędrówce. A poza tym obecność wilków w pobliżu skupisk ludzkich już dawno przestała być sytuacją wyjątkową.

- Wilki są wszędzie i nie jest to coś wyjątkowego – zapewnia Andrzej Modliszewski, szef strzyżowskiego nadleśnictwa. – Jeśli pojawiły się w okolicach Nosówki, to i tak nie wiemy, czy się tam na stałe „zameldowały”. Wiemy, że wilki są na terenie całego naszego nadleśnictwa, bardzo często otrzymujemy sygnały, że widziane były tu i ówdzie z drogi, ich obecność rejestrują nasze fotopułapki. W tej chwili to już jest niemal zwierzę pospolite, a fakt, że wilki są pod ścisłą ochroną znaczy, że jest ich mało.

Ze słyszenia, z obserwacji i własnych doświadczeń wie, że jeśli kiedyś uchodziły za bieszczadzki i puszczańsko – białowieski fenomen, tak teraz można je spotkać w lasach na terenie całego kraju.

- Zadomowiły się, przestały się bać ludzi w takim stopniu, jak niegdyś - wyjaśnia nadleśniczy. - Pojawiają się blisko skupisk ludzkich, tolerują ich, odsuwają się, ale nie uciekają. Już zdarzało się, że widywano je w centrach miast, jeszcze częściej na obrzeżach.

Powołuje się na publikacje rzeczoznawców w zakresie zoologii, którzy podkreślają, że w zasadzie nieznana jest dokładna liczebność tych drapieżników w Polsce. Mało tego – nie ma żadnej gospodarki populacją wilka poza tym, że znajduje się pod ścisła ochroną.

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24