Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stal II Mielec w pięć minut rozstrzelała Błękitnych Ropczyce [ZDJĘCIA]

Łukasz Pado
Łukasz Pado
Mielczanie wykazali się cierpliwością i spotkała ich nagroda.
Mielczanie wykazali się cierpliwością i spotkała ich nagroda. Krzysztof Zięba
Stal II Mielec jest coraz bliższa zapewnienia sobie utrzymania w 4 lidze Podkarpackiej. W słoneczną niedzielę podopieczni trenera Janusza Hynowskiego rozbili u siebie 4:0 Błękitnych Ropczyce.

Mielczanie wygrali ten mecz w pełni zasłużenie. Byli lepsi w każdym elemencie, częściej posiadali piłkę i mieli zdecydowanie więcej okazji bramkowych. Być może animuszu młodzieży z Mielca dodał fakt, że ich mecz osobiście obserwował trener pierwszego zespołu Włodzimierz Gąsior.

Stal już w pierwszej połowie mogła się pokusić o bramki, ale zawodzili napastnicy. Dobre okazje mieli m.in. Maj i Kardyś lecz nic z tego nie wyszło. Błękitni czyhali na błędy gospodarzy, co jakiś czas próbowali swoich szans w kontrataku. Niestety wszystkie ich próby udaremniała mielecka defensywa. Sporo pretensji do sędziego miała ławka Błękitnych, co skończyło się żółtymi kartkami dla pierwszego i drugiego trenera.

Po zmianie stron gra stała się bardziej ostra. Sporo było fauli po obu stronach i zaczęły pojawiać się żółte kartki. Odważniej zaczęli atakować też goście. W 70. minucie rozwiązał się worek z bramkami dla Stali. Z bocznej strefy do akcji włączył się Seweryn, wypuścił piłkę do Maja, a ten pięknym uderzeniem zza pola karnego dał prowadzenie gospodarzom.

- Po bramce dla nas goście musieli się otworzyć, zrobiło się nieco więcej przestrzeni i mogliśmy tym samym wykorzystać nasze umiejętności – mówi Janusz Hynowski, trener Stali.

Pięć minut po pierwszym trafieniu było już 3:0, ale Stal nie chciała na tym poprzestać. Mielczanie posyłali kolejne strzały na bramkę Dybskiego, tym razem jednak nie dochodziły on celu. Goście mogli pokusić się o bramkę honorową. W 90. minucie Fornek przedarł się w pole karne miejscowych, ale tam jego podanie przerwał jeden z obrońców. Na koniec Lisowski huknął z wolnego, pakując piłkę z 30 metrów w okienko bramki ropczyczan.

- Cieszę się, że chłopaki zdobywają doświadczenie i minuty, tylko tak mogą stawać się lepszymi piłkarzami – mówi Hynowski.

Stal II Mielec – Błękitni Ropczyce 4:0 (0:0)

Bramki: 1:0 Maj 70, 2:0 Pawłowski 73, 3:0 Bajorek 75, 4:0 Lisowski 90+2.

Stal II: Primel – Seweryn, Lisowski, Błyszko, Bakowski (85 M. Pyryt), Zięba (68 Kron), Pawłowski (85 Woś), Wyparło, Maj ZK (72 Kramarz, Kardyś ZK (77 Czop), Bajorek (75 D. Pyryt). Trener Janusz Hynowski.

Błękitni: Dybski – Kmiotek, Kukla (79 Bieniek), Świętoń ZK – Majka, Majcher, Ogrodnik (79 Podczaszy), Fornek – Zawiślak, Darłak, Siepierski ZK. Trener Łukasz Chmura ZK.

Sędziował: Warzocha (Rzeszów).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24