Mielczanie mieli kontrolę nad spotkaniem i to oni od początku mieli przewagę nad rywalem. W tym zespole wystąpili również zawodnicy, którzy nie zmieścili się kadrze pierwszego zespołu na mecz z Olimpią Grudziądz.
Sporym wzmocnieniem na to spotkanie okazał się być Kacper Sadłocha, który otworzył wynik spotkania. Widać po tym zawodniku, że na pewno nie zadowoli się miejscem w rezerwach i będzie walczył o miejsce w pierwszym zespole.
Przewaga mielczan szczególnie zarysowała się w drugiej połowie. Można nawet zaryzykować tezę, że końcowy wynik, to i tak najniższy wymiar kary dla przeciwnika. Piłkarze rezerw Stali stwarzali sobie bowiem sporo sytuacji, ale niestety kilkukrotnie razili nieskutecznością.
Ostatecznie zwycięstwo 2:0 i tak jest w pełni zasłużone. Ta drużyna, mimo, że bardzo młoda, to na pewno znów namiesza w czołówce czwartej ligi.
Stal II Mielec - Glinik Gorlice 2:0 (0:0)
Bramki Sadłocha, Sobczyk.
Zobacz też: Tomasz Poręba: Musiałem rozmawiać ze sponsorami. Byli zaniepokojeni informacjami napływającymi od władz Mielca
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wieniawa "zlitowała się" nad biednymi warszawiakami. Ciąg dalszy cyrku z wynajmem
- Córka Solorza miała tropić jego jachty! Oto, na co wydał ponad MILIARD złotych
- Agnieszkę Woźniak-Starak było widać z daleka. Świeciła się jak choinka | ZDJĘCIA
- Roksana Węgiel czuje się lepsza, bo ma ślub kościelny?! Oburzająca wypowiedź