Stal Łańcut - reaktywacja!

- Próbujemy coś zrobić, bo żal, że 20-tysięczne miasto nie ma drużyny piłkarskiej, a wszystkie wioski dookoła mają - mówi Mirosław Rzeszótko, mgr wychowania fizycznego, instruktor na basenie w Łańcucie, który podjął się roli trenera nowotworzonej drużyny. - O grze drużyny seniorskiej snujemy plany od zimy, za nami kilka treningów.

- Złożyliśmy już wszystkie dokumenty do Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej i czekamy na potwierdzenie - dodaje prezes ŁKS Stal, Lesław Lizak.

W nowym sezonie zespół z Łańcuta wystartuje pod dawną nazwą Stal, piłkarze będą zgodnie z przepisami zaczynać od klasy B.

- Nikt nie mówi, że mamy od razy grać w okręgówce czy IV lidze. W pierwszym sezonie powalczymy jednak na pewno o awans do klasy A. Co potem? Zobaczymy - wyjaśnia Rzeszótko, który skrzyknął grupę łańcuckich piłkarzy.

W składzie będą sami wychowankowie Stali i miejscowi chłopcy.

- Nie wszyscy grali już w drużynach ligowych, ale mamy kilku ze starej gwardii - dodaje trener.

- Wracają do nas Robert Możdżeń, Adam Naróg, dwóch Stopyrów, dwóch Frączków, Dobek Nowak, Mariusz Kloc. Szukamy bramkarza, coś już jest na oku - przyznaje.

- Mamy swoich wychowanków w innych klubach, część jest na wypożyczeniu inni chętnie wrócą do nas - dodaje prezes Lizak.
Historia piłki nożnej w Łańcucie sięga głębokich czasów przedwojennych, od 1955 roku piłkarze grali pod nazwą Stal, a w ostatnim czasie ŁKS Łańcut. Drużyna grała nieprzerwanie przez ponad 40 lat.

- Rok temu musieliśmy podjąć decyzję o wycofaniu zespołu seniorów. Klub był zadłużony, miejscowi zawodnicy odeszli, a zatrudnianie graczy z zewnątrz było bardzo drogie. Przez ten rok poukładaliśmy większość spraw, więc wracamy - tłumaczy Lizak.

Klub z Łańcuta prawdopodobnie rozpocznie rozgrywki w grupie III klasy B podokręgu Rzeszów.